Ostatni raz w kadrze grał 1052 dni temu. Nagle głos z Anglii: "Padł ofiarą"

1 godzina temu
Krystian Bielik przed laty uchodził za wielką nadzieję polskiej piłki. Czas jednak płynie nieubłaganie i dziś pomocnik ma już 27 lat. W drużynie narodowej nie gra od 2023 roku. Czy kiedyś do niej wróci? Głos zabrał dziennikarz, który uważa, iż nie jest to wcale wykluczone.
W 2022 roku Czesław Michniewicz powołał Krystiana Bielika na mistrzostwa świata. Ten wystąpił w każdym z czterech meczów turnieju i od tego czasu w drużynie narodowej zaliczył tylko 58 minut. Występy z Czechami (1:3) i Niemcami (1:0) za kadencji Fernando Santosa to ostatnie mecze Bielika w drużynie narodowej. Jak wygląda w tej chwili jego sytuacja? O piłkarzu, który w sierpniu zamienił Birmingham City na West Bromwich Albion, wypowiedział się dziennikarz Benedict Ferraby

REKLAMA







Zobacz wideo Takie były objawy nieuleczalnej choroby Marcina Bułki



Czy Bielik wróci do kadry? "Uważam, że..."
Bielik w nowym klubie rozegrał zaledwie sześć ligowych meczów. Ostatnio zaczął dostawać więcej szans. Łącznie to jednak zaledwie 184 minuty. Dlaczego tylko tyle?
- Uważam, iż Bielik padł ofiarą dwóch środkowych obrońców, którzy grali na stosunkowo wysokim poziomie, pomimo nierównego początku West Bromu. Chodzi o Nata Phillipsa i Chrisa Mephama. Jednak biorąc pod uwagę, iż Championship to intensywna liga, a do końca sezonu pozostało niecałe 30 meczów, powinien dostać sporo minut do końca sezonu - powiedział portalowi WP Sportowe Fakty dziennikarz Benedict Ferraby.


Jego zdaniem ostatni występ Bielika wypadł całkiem nieźle. - W sobotę w wygranym 3:2 meczu ze Swanseą wszedł na boisko po przerwie i spisał się bardzo dobrze. Myślę, iż zagra w pierwszym składzie z Queens Park Rangers, ponieważ jeden z podstawowych środkowych obrońców jest zawieszony, więc będzie miał szansę zaimponować menadżerów - dodał Joe Chapman.
Zdaniem tego pierwszego wciąż jest nadzieja, iż Bielik znajdzie się w przyszłości na radarze reprezentacji Polski.



- Myślę, iż wciąż jest szansa, iż ponownie wystąpi w reprezentacji Polski. W wieku 27 lat wyrobił sobie reputację niezwykle niezawodnego i wszechstronnego zawodnika, gdy jest w formie i zdolny do gry, co z pewnością jest atutem, który doceni wielu trenerów. Teraz brakuje mu minut, ale nie można wykluczyć, iż w przyszłości wróci do kadry - dodał Ferraby.
Krystian Bielik występuje w Anglii od 2017 roku. Wówczas wyjechał z Legii Warszawy do Arsenalu. Tam się jednak nigdy nie przebił. Wypożyczenia do Birmingham City, Walsall i Charltonu sprawiły, iż w 2019 roku londyńczycy sprzedali go do Derby za ponad osiem milionów euro. Niestety, Bielika zaczęły nękać kontuzje.
W dotychczasowej karierze dwa razy zrywał więzadła krzyżowe - w 2020 i 2021 roku. Stracił mnóstwo czasu i poza krótkim epizodem - zagrał tylko 11 meczów - nigdy nie stał się istotną postacią reprezentacji Polski. Szansę debiutu w drużynie narodowej 6 września 2019 roku dał mu Jerzy Brzęczek. Bielik wystąpił przeciwko Słowenii (0:2).
Idź do oryginalnego materiału