W inauguracyjnej kolejce EHF Champions League Mistrzowie Polski zmierzyli się na wyjeździe z OTP Bank–PICK Szeged. Węgierska twierdza tym razem została zdobyta – Nafciarze po emocjonującym i wyrównanym boju zwyciężyli 34:33, sięgając po komplet punktów i otwierając europejską kampanię w znakomitym stylu.
Spotkanie 1. kolejki EHF Champions League w PICK Arenie od bramki rozpoczął Magnus Rod, po czym ze skrzydła nie mylił się Przemysław Krajewski. Następnie na listę strzelców wpisał się Sebastian Frimmel, natomiast w szeregach Nafciarzy punktował Melvyn Richardson. Chwilę później padł gol autorstwa Boruta Mackovseka, na którego gwałtownie i skutecznie trafieniem odpowiedział Abel Serdio. W kolejnej akcji podyktowany rzut karny wykorzystał Mario Sostarić, interwencję zanotował Roland Mikler, dzięki czemu szyki obronne płocczan ponownie przełamał Mario Sostarić. W 7. minucie rywalizacji na ławkę kar odesłany został Gleb Kalarash, a z linii 7. metra nie mylił się Melvyn Richardson. niedługo po tym do wyrównania doprowadził Zoltan Szita, natomiast w szeregach gospodarzy punktował Mario Sostarić.
Następnie Rolanda Miklera pokonał Sergei Kosorotov, po czym trafienie dopisał Sebastian Frimmel. Chwilę później ponownie bramkę zdobywał Sergei Kosorotov, wykluczony z gry został Kiryl Samoila, a na listę strzelców wpisał się Bence Banhidi. W kolejnej akcji padł gol autorstwa Lovro Mihicia, a wskutek nieudanego ataku miejscowych w szeregach Mistrza Polski punktował także Melvyn Richardson. W 17. minucie meczu swoją szansę w ofensywie wykorzystał Imanol Garciandia, po czym ze skrzydła nie mylił się Przemysław Krajewski. Następnie szyki obronne gości przełamał ponownie Imanol Garciandia, a dla Niebiesko-Biało-Niebieskich trafiał Gergo Fazekas.
W kolejnej akcji z koła znowu bramkę zdobywał Imanol Garciandia, a w wyniku straty przyjezdnych na listę strzelców wśród Węgrów wpisał się także Bence Banhidi. niedługo po tym dwukrotnie gola dopisał Melvyn Richardson, na co prośbą o czas zareagował szkoleniowiec OTP Bank – PICK Szeged – Michael Apelgren. Po wznowieniu Torbjorna Bergeruda pokonał Imanol Garciandia, po czym z koła nie mylił się Abel Serdio. Następnie bramkę zdobył Benjamin Szilagyi, na ławkę kar odesłany został Sebastian Frimmel, a swoją szansę w ataku wykorzystał Miha Zarabec. Chwilę później dystans do rywali powiększył Melvyn Richardson, po czym z linii 7. metra nie mylił się Mario Sostarić. Na niecałe 3 minuty przed końcem pierwszej części rywalizacji o czas poprosił trener ORLEN Wisły Płock – Xavi Sabate. Po przerwie szyki obronne płocczan przełamał Gleb Kalarash. Efekt? Po pierwszej połowie na tablicy wyników widniał remis 16:16.
Drugą partię trafieniem z rzutu karnego otworzył Melvyn Richardson, a w wyniku nieudanego ataku gospodarzy bramkę dla Mistrzów Polski dopisał także Sergei Kosorotov. Następnie na listę strzelców wpisał się Jim Gottfridsson, a z linii 7. metra ponownie punktował Melvyn Richardson. Chwilę później skuteczną interwencję zanotował Torbjorn Bergerud, wskutek czego dystans do rywali powiększył również Gergo Fazekas. W kolejnej akcji padł gol autorstwa Mario Sostaricia, a dzięki obronie Tobiasa Thulina w szeregach Węgrów trafiał także Sebastian Frimmel. W 39. minucie starcia z koła dwa razy z rzędu nie mylił się Abel Serdio, na co prośbą o czas zareagował szkoleniowiec OTP Bank – PICK Szeged – Michael Apelgren.
Po wznowieniu, Torbjorna Bergeruda pokonał Bence Banhidi, natomiast dla Nafciarzy bramkę zdobył Lovro Mihić, wykluczając przy tym z gry Bence Banhidiego. Następnie na listę strzelców wpisał się Jeremy Toto, a na ławkę kar odesłany został Kiryl Samoila. W kolejnej akcji trafiał Miha Zarabec, po czym gola dopisał Sebastian Frimmel. Chwilę później karę 2 minut otrzymał Gleb Karalash, a szyki obronne Węgrów przełamał Gergo Fazekas. niedługo po tym punktował Richard Bodo, natomiast w szeregach Nafciarzy nie mylił się Michał Daszek. W 48. minucie spotkania Tobiasa Thulina pokonał Abel Serdio, po czym z koła bramkę zdobywał Imanol Garciandia. Następnie padł gol autorstwa Melvyna Richardsona, na którego gwałtownie i skutecznie trafieniem odpowiedział Sebastian Frimmel.
Chwilę później ponownie na listę strzelców wpisał się Melvyn Richardson, po czym szyki obronne gości przełamał Imanol Garciandia. W kolejnej akcji trzeci raz z rzędu punktował Melvyn Richardson, natomiast w szeregach gospodarzy ze skrzydła nie mylił się Sebastian Frimmel. niedługo po tym piłkę w bramce Węgrów umieścił Mitja Janc, na co trafieniem odpowiedział Mario Sostarić. W 54. minucie rywalizacji o czas poprosił szkoleniowiec ORLEN Wisły Płock – Xavi Sabate. Po przerwie padł gol autorstwa Imanola Garciandii, po czym na listę strzelców wpisał się Mitja Janc. Następnie Mirko Alilovicia pokonał Bence Banhidi, a podyktowany rzut karny wykorzystał Melvyn Richardson. Widząc, co się dzieje na boisku, o czas poprosił trener OTP Bank – PICK Szeged – Michael Apelgren. Po wznowieniu ze skrzydła nie mylił się Mario Sostarić, natomiast w szeregach Mistrzów Polski punktował Michał Daszek. Chwilę później wykluczony z gry został Abel Serdio, a podyktowany rzut karny wykorzystał Mario Sostarić. Na niecałą minutę przed końcem starcia o przerwę poprosił szkoleniowiec ORLEN Wisły Płock – Xavi Sabate. Po wznowieniu na ławkę kar odesłany został Borut Mackovsek, a ostatecznie rywalizacja zakończyła się zwycięstwem Niebiesko-Biało-Niebieskich – 34:33.
OTP Bank PICK Szeged – ORLEN Wisła Płock 33:34 (16:16)
OTP Bank PICK Szeged: Thulin, Mikler – Sostarić 9, Garciandia 7, Frimmel 6, Banhidi 4, Bodo 1, Gottfridsson 1, Kalarash 1, Toto 1, Mackovsek 1, Rod 1, Szilagyi 1, Smarason, Jelinić.
ORLEN Wisła Płock: Bergerud, Alilović – Daszek 2, Janc 3, Serdio 5, Samoila, Richardson 12, Zarabec 1, Fazekas 3, Krajewski 2, Terzić, Dawydzik, Mihić 2, Szita 1, Kosorotov 3.
źródło: sprwislaplock.pl