Optymizm trenera Widzewa. „Real czekał 32 lata”

2 tygodni temu

Przejęcie Widzewa przez Roberta Dobrzyckiego było zapowiedzią nadejścia w Łodzi wielkich sukcesów, ale jak na razie drużyna mimo licznych i drogich wzmocnień rozczarowuje. Trener Igor Jovićević, już trzeci szkoleniowiec łódzkiej ekipy w tym sezonie, wierzy jednak, iż zespól już niedługo nawiąże do czasów swojej świetności.

Widzew, który w latach 90-tych dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Polski, z powodu zawirowań natury organizacyjnej przez długi czas musiał odbudowywać swoją potęgę. Od kilku sezonów jest stabilnym klubem, utrzymującym się na poziomie Ekstraklasy, jednak ambicje obecnego właściciela sięgają walki o najwyższe cele.

Igor Jovićević: Rozumiem frustrację kibiców

Igor Jovicević, którzy przejął zespół w połowie października, wierzy, iż po latach oczekiwania Widzew będzie niedługo zdolny sięgnąć po tytuł. Inspiracją dla chorwackiego szkoleniowca jest… Real Madryt.

Staram się być optymistą i codziennie budzić się z takim podejściem. Real Madryt jest największym klubem na świecie i czekał 32 lata na zwycięstwo w Lidze Mistrzów, ale później wygrywał ją regularnie. Wiem, jakie są oczekiwania kibiców. Rozumiem ich frustrację, w całym zespole też jest jej bardzo dużo. Musimy zamienić ją w naszą siłę i dodać do tego skuteczność – stwierdził trener na konferencji prasowej przed wyjazdowym meczem z Piastem Gliwice w ramach 17. kolejki Ekstraklasy.

Pytany o przegrany 1:3 mecz z Koroną Kielce z ubiegłego tygodnia, szkoleniowiec zapewnił, iż pracuje nad tym, by zespół podniósł się porażce.

– Piłka nożna to są emocje, ale w trakcie każdego spotkania mamy też taktyczne momenty, które musimy wykorzystać. Gdy tego nie robimy, tracimy punkty. To normalne, iż w takiej sytuacji zawodnicy mogą stracić pewność siebie. Rolą trenera jest to, żeby do nich trafić i przekuć te doświadczenia w nauczkę, z której wyciągnie się wnioski – stwierdził Igor Jovićević.

Początek meczu Piast Gliwice – Widzew Łódź w piątek o godzinie 18:00.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:

  • Były reprezentant Polski: Legia wrzuciła granat do szatni Rakowa
  • John Carver: Biorę odpowiedzialność za błędy
  • Kibic kpił z Diaby-Fadigi. Bolesna odpowiedź piłkarza

Fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału