Olbrzym zatrzymał giganta i został bohaterem na MŚ. Waży 135 kg

Zdjęcie: Screen YouTube - sportstudio


"Nieruchomy mur egipski" - został żartobliwie nazwany przez jednego z internautów bohater meczu Chorwacja - Egipt na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych. Został nim zawodnik, który sportowej sylwetki nie ma wcale.
Jeden z gospodarzy tegorocznych mistrzostw świata w piłce manualnej - Chorwacja zawiodła w niedzielę swoich kibiców. Drużyna prowadzona przez islandzkiego trenera Dagura Sigurdssona przegrała w Zagrzebiu w ostatnim meczu grupy H z Egiptem 24:28 (11:14). Dzięki temu Egipcjanie kolejną fazę rozpoczną z czterema, a Chorwaci z dwoma punktami.

REKLAMA







Zobacz wideo Idol z dzieciństwa Jakuba Koseckiego? "Chciałem być jak on"



Waży 135 kilogramów, a bronił jak w transie
Bohaterem spotkania Chorwacja - Egipt został doświadczony, 32-letni bramkarz Mohamed Aly, na co dzień grający w Sportingu. Aly nie ma wyglądu sportowca. Waży aż 135 kilogramów (przy wzroście 184 cm). Nie jest jednak najpotężniejszym piłkarzem ręcznym świata. Mówi się, iż jest nim Gauthier Mvumbi, czyli "El Gigante". - Gauthier Mvumbi, czyli "El Gigante" może nie imponuje efektownymi akcjami i pięknymi golami w piłce manualnej, ale już kilka razy było o nim głośno - przede wszystkim na mistrzostwach świata w 2021 roku - pisał o nim Sport.pl rok temu.
Aly mimo takich warunków fizycznych, między słupkami radzi sobie znakomicie. W niedzielny wieczór obronił aż 14 rzutów i miał 38 proc. skuteczność. Jak najbardziej zasłużenie dostał nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu. - "Nieruchomy mur egipski" - został żartobliwie nazwany przez jednego z internautów.


- Mohamed Aly był nie do zatrzymania dzięki 14 oszałamiającym obronom, przykuwając uwagę jako zawodnik meczu i przypominając wszystkim, iż jest światowej klasy zawodnikiem - napisała na Instagramie "Thesportshub.eg".
Zobacz: Oto rywale Polaków na MŚ w piłce manualnej. Brzmi jak nieśmieszny żart



Jego świetną dyspozycję doceniła też Międzynarodowa Federacja Piłki manualnej (IHF).
- Aly wykonał wiele interwencje na różne sposoby. Już do przerwy miał osiem obron, a w sumie w całym meczu czternaście - napisała w relacji z meczu IHF.
Kilka obron egipskiego bramkarza można zobaczyć w linku poniżej.








Egipt i Chorwacja w kolejnej fazie grupowej (są cztery grupy po sześć zespołów) zmierzą się ze Słowenią, Islandią i Wyspami Zielonego Przylądka. Dwie najlepsze drużyny z każdej grupy awansują do ćwierćfinałów.



Poniedziałkowe wyniki mistrzostw świata:

Japonia - Chile 26:31 (11:14)
Kuba - Wyspy Zielonego Przylądka 28:38 (14:20).