4 godzin temu
Mirosław Okniński po raz kolejny szokuje opinię publiczną! Jego zdaniem to organizacja FAME stoi za konfliktem Kamila Mindy z Michałem Pasternakiem.
Parę miesięcy temu narodził się niespodziewany konflikt na linii Kamil Minda – Michał Pasternak. Przypomnijmy, iż jego przyczyną była koleżeńska relacja „Wampira” z Bartoszem Szachtą, z którym Kamil nie dość, iż miał walkę, to postrzegał go jako śmiertelnego wroga. Biorąc pod uwagę, iż zna się z Pastą od lat – są, a adekwatnie byli klubowymi kolegami – potraktował to jako zdradę.
Następnie wszystko potoczyło się już lawinowo. Dyskusje w ramach różnego rodzaju konfrontacji przybierały coraz większego ładunku emocjonalnego, aż wreszcie stał się to jeden z najbardziej medialnych konfliktów we freak fightach.
ZOBACZ TAKŻE: Czekał na walkę z McGregorem, a wystąpi poza UFC! Michael Chandler zmierzy się z inną legendą!
Ostatnio głos na ten temat zabrał były trener obu zawodników. „Łowca Skór” oznajmił, iż to rzekomo ich pracodawca stoi za ich sporem:
Zawiodłem się. Zawiodłem się dlatego, iż Fame podpuścił Mindę przeciwko Pasternakowi, doprowadził do walki, przekupił Mindę, zaproponował mu duże pieniądze za walkę z Pasternakiem.Ja zrezygnowałem z przygotowania i z wyjścia do walki Minda – Pasternak. Fame zachował się bardzo słabo. Szczególnie, iż ja ostatnio bardzo chwaliłem Fame i uważam, że… A, już wiem! Oni się mszczą za to, iż powiedziałem, iż walka Labrygi była ustawiona i iż pod to, żeby Labryga cały turniej wygrał. No to taka prawda. Powiedziałem prawdę. No i o to się obrazili. Może dlatego Mindę podpuścili. Minda się dał zrobić jak małe dziecko.No ale co zrobić? Po prostu mam żal do Fame i myślę, iż słabo się zachowali.
Przypomnijmy, iż w związku z tą sytuacją Akademię Sportów Walki Wilanów opuścił właśnie „King Kong”. W ostatnim czasie na podobny krok zdecydował się Pasternak, jednakże w tym przypadku nie znamy konkretnego powodu.
