
Były trener Korony Kielce, Leszek Ojrzyński, wrócił na ławkę trenerską. 53-latek został szkoleniowcem najbliższego rywala Złocisto-Krwistych.
866 dni – tyle czasu Leszek Ojrzyński czekał na powrót do pracy w zawodzie. Pochodzący z Ciechanowa szkoleniowiec od czasu zakończenia drugiej przygody z Koroną Kielce, a więc w października 2022 roku, był bezrobotny, choć… do końca sezonu 23/24 przez cały czas pobierał wynagrodzenie z klubu ze stolicy województwa świętokrzyskiego.
Po ponad dwóch latach lider Bandy Świrów znów poprowadzi swój kolejny projekt. Tym razem ma pomóc wyciągnąć z dołka Zagłębie Lubin. Miedziowi zanotowali ostatnio cztery porażki z rzędu i przyłączyli się do walki o utrzymanie (zajmują 15. miejsce w tabeli). Ojrzyński zastępuje na stanowisku Marcina Włodarskiego.
52-latek z pewnością chce pomóc piłkarskiej schematy o efekcie nowej miotły. Zabrać się za porządki zamierza już w najbliższą niedzielę, gdy jego nowy zespół podejmie jego niedawnych podopiecznych, a więc piłkarzy Korony Kielce. Początek tego starcia o godz. 14:45.
- Korona Kielce
- pko bp ekstraklasa
- Leszek Ojrzyński
- zaglebie lubin