Robert Radwański nie pałał zbyt ciepłymi uczuciami w kierunku Tomasza Wiktorowskiego. W 2012 roku Agnieszka Radwańska zrezygnowała ze współpracy z tatą i zwróciła się w kierunku przyszłego szkoleniowca Igi Świątek. Wiktorowski trzymał się na uboczu i starał się nie rozmawiać zbyt wiele z mediami, inaczej postępował jednak ojciec jego podopiecznej. Radwański wprost w mediach twierdził, iż młodszy trener powinien zrezygnować, a choćby umniejszał jego rolę w kontekście pracy z własną córką.