Tak źle w polskich klubach żużlowych jeszcze w tym roku nie było. Najpierw Stal Gorzów i Unia Tarnów walczyły o przetrwanie i te kluby dalej będą rolować swoje długi. Następnie w wywiadzie dla Interii prezes Startu Gniezno wypowiadał się o słabej sytuacji jego klubu, a teraz do tego wszystkiego dochodzi Polonia Piła. – Staramy się spłacić wszystkie zobowiązania jak najszybciej. Zresztą te zobowiązania już powinny być spłacone – mówi nam Dariusz Pućka, prezes Polonii, która jest na skraju bankructwa.