Ograła Igę Świątek i się posypała. Koszmarna seria czołowej tenisistki

1 tydzień temu
Pod koniec marca Jekatierina Aleksandrowa (18. WTA) docierała do półfinału turnieju WTA 1000 w Miami, pokonując po drodze Igę Świątek. W następnych tygodniach Rosjanka pokazała jednak, jak niestabilną jest zawodniczką. W kolejnym "tysięczniku" w Rzymie ponownie odpadła już na inauguracje, doznając bolesnej porażki 0:6, 1:6 z Aliaksandrą Sasnowicz (113. WTA). To jej piąta porażka z rzędu.
26 marca w czwartej rundzie turnieju WTA 1000 w Miami Jekatierina Aleksandrowa sensacyjnie pokonała 6:4, 6:2 liderkę rankingu Igę Świątek. W kolejnej fazie zdołała także pokonać Jessikę Pegulę 3:6, 6:4, 6:4. W półfinale zatrzymała ją dopiero Danielle Collins.
REKLAMA






Zobacz wideo Jan-Krzysztof Duda po remisie szachowym z Magnusem Carlsenem: Byłem lekko wkurzony



Ograła Świątek w Miami i się posypała. Piąta porażka z rzędu czołowej tenisistki
To był dość niespodziewany wynik, albowiem Aleksandrowa przed tą imprezą prezentowała się słabo - gwałtownie odpadała z innych "tysięczników" w Dubaju oraz Indian Wells - ale nie zdołała przenieść dyspozycji na nawierzchnię ziemną. Doznawała wczesnych porażek w Charleston, Stuttgarcie i Madrycie, jednakże mało kto się spodziewał, iż ta słabo zaprezentuje się w Rzymie.


W pierwszej rundzie miała wolny los dzięki rozstawieniu z 14., więc rywalizacje zaczęła etap później. Czekało ją starcie z Aliaksandrą Sasnowicz (113. WTA). Białorusinka bez straty seta przeszła eliminacje oraz pierwszą rundę, a w starciu z Rosjanką przegrała raptem gem! W godzinę wygrała 6:0, 6:1. To była piąta porażka z rzędu dla 18. tenisistki świata Jekatieriny Aleksandrowej. Czwarta na mączce po półfinale w Miami.
Natomiast Sasnowicz w kolejnej rundzie zmierzy się z Angelique Kerber, która rozgromiła inną Rosjankę - Weronikę Kudiermietową - 6:3, 6:0. Rosjanie w czwartek stracili aż trzy wysoko notowane zawodczniki - oprócz Aleksandrowej i Kudiermietowej odpadła także Ludmiła Samsonowa, choć ona uległa swojej rodaczce Dianie Sznajder.





Swoje mecze w czwartek rozegrają także Polki - Iga Świątek i Magdalena Fręch. Liderka rankingu na kort ma wyjść o godz. 19:00, a jej przeciwniczką będzie Bernarda Pera (77. WTA).
Idź do oryginalnego materiału