Nie było tam orków, nie było lawy, brak też latających stworów i pająków z najmroczniejszych czeluści. Ale byli piłkarze w biało-niebieskiej koszulkach spod Madrytu, którzy niemal do perfekcji opanowali sztukę odbijania ataków i podgryzania kostek. Na wielką wojnę za chudzi w uszach, na pojedynczą bitwę na swoim terenie – panie, nic, tylko modlić się, iż […]
- Strona główna
- Piłka nożna
- Ogórkowy Mordor i obrzydliwy mecz Barcelony
Powiązane
Co za gol! Górnik Zabrze powinien dać mu szansę?
1 godzina temu
Polecane
Rekordowy półmaraton w Poznaniu
23 minut temu
Wygrana na finiszu ligi
1 godzina temu
Wielkanocny Jarmark w Lubomierzu pełen kolorów i smaków
1 godzina temu