Ogier powiększa prowadzenie po piątkowym poranku Rajdu Europy Centralnej

rallyandrace.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Ogier powiększa prowadzenie po piątkowym poranku Rajdu Europy Centralnej


Sébastien Ogier umocnił się na prowadzeniu w Rajdzie Europy Centralnej po pierwszej piątkowej pętli, podczas której zawodnicy odwiedzili wszystkie trzy kraje organizujące imprezę: Niemcy, Austrię i Czechy. Francuz zakończył trzy pierwsze piątkowe oesy z przewagą 3,9 sekundy nad Kalle Rovanperą, pokazując pełną kontrolę na zmiennej, asfaltowej nawierzchni.

Kierowca Toyoty Gazoo Racing był bezkonkurencyjny szczególnie na najdłuższym, 23,37-kilometrowym odcinku Col de Jan w Czechach, gdzie wyprzedził Rovanperę aż o 3,3 sekundy. „Wiedzieliśmy, iż to będzie jedno z największych wyzwań weekendu. Pierwsze siedem kilometrów było bardzo śliskie, pełne błota. Potem było lepiej, ale przez cały czas pojawiały się zdradliwe hopy. Na jednej wylądowałem lekko w rowie, ale udało się wyjść bez strat” – relacjonował Ogier.

Rovanperä, który wcześniej zdołał zmniejszyć różnicę, tym razem nie był w stanie utrzymać tempa lidera. „Było dobrze, ale mogliśmy pojechać odważniej w leśnej części. Spodziewaliśmy się, iż będzie ślisko” – przyznał Fin.

Na półmetku dnia Toyota zajmowała dwa pierwsze miejsca, a japoński zespół zbliża się coraz bardziej do przypieczętowania tytułu mistrza producentów na sezon 2025. Hyundai, aby podtrzymać swoje szanse, musi zdobyć przynajmniej sześć punktów więcej niż rywale.

W ekipie Hyundaia poranek przyniósł mieszane emocje. Ott Tänak awansował na trzecią pozycję, 22,7 sekundy za liderem, podczas gdy Thierry Neuville po obiecującym początku stracił tempo po przebiciu tylnej prawej opony. „Nie czułem przyczepności, a potem popełniłem błąd – mocne lądowanie i uderzyłem w kamień w rowie” – tłumaczył Belg. Adrien Fourmaux, zmagający się z balansem i20 N Rally1, zakończył pętlę na szóstej pozycji.

Elfyn Evans, który otrzymał pięciosekundową karę za kontakt z szykaną w czwartek, zdołał awansować na czwarte miejsce mimo drobnego błędu na Col de Jan. „Nie spodziewałem się aż takiej straty. Mieliśmy małą przygodę, pojechałem trochę za szeroko. Szacunek dla Séba – pojechał świetnie” – mówił Walijczyk.

Problemy nie ominęły M-Sportu. Grégoire Munster odpadł z rywalizacji po uszkodzeniu tylnego zawieszenia w wyniku zbyt agresywnego lądowania, a Josh McErlean dojechał do serwisu z wyraźnie skrzywionym układem kierowniczym po wcześniejszym uderzeniu.

Poranna pętla obejmowała trzy odcinki – Granit und Wald w Niemczech, Böhmerwald w Austrii i Col de Jan w Czechach – które po przerwie na wymianę opon w Kaplicach zostaną rozegrane ponownie po południu.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.

Idź do oryginalnego materiału