Mateusz Latała zdecydował się powrócić do macierzystego ośrodka. 19-letni żużlowiec ma za sobą dosyć przełomowy sezon, o ile tak można powiedzieć. Z uwagi na niedyspozycje Marcela Juskowiaka otrzymał on szansę ligowego debiutu, którą wykorzystał. Dwa wygrane biegi młodzieżowe w okresie to naprawdę spore osiągniecie. Tym bardziej w momencie, gdzie dotychczas znajdował się Latała pod kątem kariery. Dla wychowanka czerwono-czarnych sezon 2026 upłynie pod znakiem powrotu do domu.
Ma gotowy plan
Przede wszystkim Latała ma stanowić o sile zaplecza kadry juniorów gnieźnieńskiego klubu. Jego wyraźny progres to dobra furtka, aby w razie jakichkolwiek problemów pomóc drużynie w ważnym momentach. Tym bardziej, iż w tej chwili młodzieżowcy odpadający z DMPJ mają naprawdę dużo jazdy. Dochodzą Turnieje Szkoleniowe DMPJ w terminach dogodnych dla ośrodków, a do tego również pojedyncze Zaplecza Kadry Juniorów czy eliminacje MIMP.
– Mateusz wraca do Gniezna na zasadzie transferu definitywnego. W zakończonym sezonie pokazał się w kilku imprezach z bardzo pozytywnej strony. Ma za sobą także dobre występy w meczach ligowych, gdzie zdobywał cenne punkty w biegach młodzieżowych – mówi dyrektor GTM Startu Gniezno Radosław Majewski dla klubowych mediów. – Bardzo ambitny plan zimowych przygotowań – zarówno kondycyjnych jak i sprzętowych w parze z dużą mobilizacją zawodnika i jego teamu. Mateusz to istotny element szerokiej kadry młodzieżowej Ultrapur Startu Gniezno.
Trzeba chwilę poczekać
Ultrapur Start Gniezno ogłosił zdecydowaną większość zawodników. Brakuje oczywiście jeszcze lidera formacji młodzieżowej, ale kadra z tegorocznego sezonu została wzmocniona o dwa nazwiska. Anże Grmek przejmie pałeczkę po Casperze Henrikssonie, który udał się do Wybrzeża Gdańsk. Natomiast Norbert Krakowiak zastąpi Adriana Gałę jako nowy polski senior gnieźnieńskiego zespołu.
















