W ostatnim czasie aż huczało od plotek dotyczących przyszłości Virgila van Dijka. Holendrowi kończył się po sezonie kontrakt, podobnie jak Mohamedowi Salahowi i Trentowi Alexandrowi-Arnoldowi. Z Egipcjaninem klub przedłużył umowę, ale co do tych dwóch nie było pewności.
REKLAMA
Zobacz wideo To jest kandydat numer jeden do Złotej Piłki! Żelazny: Przebił Leo Messiego
Niepewna przyszłość Van Dijka
Oliwy do ognia dolewał sam Holender, który m.in. po meczu z PSG w Lidze Mistrzów wyznał, iż nie wie, co dalej. - Nie wiem, co wydarzy się w kolejnym roku. jeżeli ktokolwiek mówi wam, iż wie, kłamie wam prosto w oczy. Wiecie, iż za kulisami toczą się pewne rozmowy, ale to tyle - powiedział.
- Żadne rozmowy nie zostały wstrzymane. Nic nie zostało wstrzymane. Zostało nam 10 meczów w Premier League i na razie na tym się skupiam. jeżeli będą jakieś newsy, dowiecie się o tym. Ja na razie nic o tym nie wiem - dodał.
Zobacz też: Van Dijk ośmieszony! Pięć bramek w meczu Liverpoolu
Liverpool oficjalnie poinformował, iż przedłużył kontrakt z Virgilem van Dijkiem
W końcu kibice otrzymali tak wyczekiwaną informację. "Virgil van Dijk podpisał dziś nowy kontrakt z The Reds, przedłużając tym samym swój pobyt w klubie" - czytamy w komunikacie klubu.
"To błogosławieństwo i przywilej, iż mogę grać dla Liverpoolu. Anfield jest moim domem. To miejsce dla mnie i dla mojej rodziny. Kocham miasto, klub, kibiców i kolegów z drużyny. Kocham wszystko, co uosabia Liverpool" - powiedział Holender na nagraniu zamieszczonym przez klub.
Van Dijk przeszedł do Liverpoolu z Southampton w styczniu 2018 roku za niebagatelną sumę 84,65 mln euro. Ta cena wówczas wywoływała sporo kontrowersji, ale zawodnik udowodnił, iż był wart każdego grosza. Do tej pory defensor zanotował dla tego klubu 314 występów, w których strzelił 27 goli. W tym czasie zdobył Premier League, Ligę Mistrzów, Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA, Superpuchar UEFA, Puchar Anglii i dwa Puchary Ligi.