Raków Częstochowa wciąż ma szanse na mistrzostwo Polski. Przed decydującą kolejką plasuje się na drugim miejscu z dorobkiem 66 pkt i jednym "oczkiem" straty do pierwszego Lecha Poznań. Także rywalizacja o krajowy tytuł wciąż jest bardzo emocjonująca.
REKLAMA
Zobacz wideo Mistrzem Polski Lech, Raków, Jagiellonia czy Legia? Kosecki: Z trudem przechodzi mi przez gardło
Rewolucja bramkarska w Rakowie Częstochowa
Przed tym sezonem zastanawiano się, czy Medaliki wrócą na zwycięską ścieżkę, bo poprzednią kampanię zakończyli na siódmym miejscu, a ponadto stracili Vladana Kovacevicia, który latem 2024 roku przeniósł się do Sportingu za niecałe pięć milionów euro.
W jego miejsce sprowadzono Kacpra Trelowskiego ze Śląska Wrocław, który stał się wyborem numer jeden. W tym sezonie Ekstraklasy rozegrał 33 mecze i zachował 17 czystych kont. 21-latek miał wsparcie bardzo doświadczonego Dusana Kuciaka, który w kwietniu 2024 roku dołączył do drużyny z Lechii Gdańsk.
Jego kontrakt obowiązywał do końca tego sezonu i klub podjął decyzję dotyczącą przyszłości 40-letniego Słowaka. "Dusan Kuciak po zakończeniu obecnego sezonu opuści Raków Częstochowa. Kontrakt z doświadczonym bramkarzem nie zostanie przedłużony" - czytamy w komunikacie klubu.
Zobacz też: Mioduski szykuje się do nowej posady! Odsłaniają kulisy
Klub przypomina, iż Kuciak trafił do Rakowa 19 kwietnia 2024 roku na zasadzie transferu medycznego z Lechii Gdańsk. "Tego samego dnia rozegrał swoje dotychczas jedyne spotkanie między słupkami naszej drużyny - przeciwko Górnikowi Zabrze. Przed startem kampanii 2024/2025 podpisał nowy kontrakt z klubem, wzmacniając rywalizację oraz dzieląc się swoim cennym doświadczeniem z młodszymi bramkarzami" - czytamy.
"'Dusko', dziękujemy za wszystko!" - czytamy.
Żółta kartka mimo braku minut na boisku
Warto podkreślić, iż choć w tym sezonie Dusan Kuciak nie zagrał ani razu w barwach Rakowa Częstochowa, to ma na swoim koncie jedną żółtą kartkę. Otrzymał ją w meczu przeciwko Legii, w której grał przez wiele lat. W tym meczu było sporo kontrowersji i awantur. W sumie arbiter pokazał osiem żółtych kartek (po cztery dla piłkarzy Legii i Rakowa).
Czerwony kartonik ujrzał wówczas fizjoterapeuta Legii. Bez kartki koloru żółtego nie obyło się również dla trenera Legii Goncalo Feio.
Ostatni mecz ligowy w tym sezonie Raków Częstochowa rozegra 24 maja o godz. 17:30. Ich rywalem będzie Widzew Łódź.