Lin Yu-Ting została złotą medalistką igrzysk olimpijskich w Paryżu w boksie, w kategorii do 57 kg. W decydującym pojedynku Tajwanka pokonała Julię Szeremetę. Już od momentu rozpoczęcia igrzysk wokół Yu-Ting były spore kontrowersje. Podczas zeszłorocznych mistrzostw świata w Indiach miały zostać przeprowadzone testy nie tylko na Yu-Ting, ale też na Algierce Imane Khelif. Bokserska federacja IBA, której szefem jest Rosjanin Umar Kremlow, miała wykryć chromosomy XY oraz podwyższony poziom testosteronu u obu pięściarek.
REKLAMA
Zobacz wideo Szeremeta wróciła do treningów. "Widać szybkość"
Czytaj także:
Niewiarygodne, jaką propozycję otrzymał Tyson. Wielka kasa na stole
- Te testy nie są legalnymi testami. Ich procedura i doraźna natura nie są legalne - komentował Mark Adams, rzecznik Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. IBA pozostaje w konflikcie z MKOl, a pod kątem IBA pojawiały się zarzuty, iż z tylnego siedzenia kieruje nią Kreml. - Sprawdzaliśmy, myśleliśmy, iż przeciwniczka ma 1,75 m, tak jak było pisane. Jechaliśmy autobusem, specjalnie stanąłem obok niej i ona okazała się wyższa ode mnie, a ja mam 1,78 - mówił Tomasz Dylak, trener Szeremety po igrzyskach.
Już po finale igrzysk Yu-Ting mówiła w rozmowie z dziennikarzami, iż rozważy złożenie skargi do paryskiej prokuratury w związku z obraźliwymi komentarzami i nękaniem w internecie. - Na pewno testy zostały przeprowadzone i testy płci również. Nie robią tego wszystkim zawodniczkom, ja np. nigdy nie miałam. Na takie testy czeka się przynajmniej trzy miesiące, więc więcej będziemy wiedzieć może za pół roku - mówiła Szeremeta w rozmowie z Radiem Lublin nt. potencjalnego odebrania Yu-Ting złotego medalu z igrzysk.
Na dniach Yu-Ting miała wrócić do sportowej rywalizacji po raz pierwszy od zdobycia medalu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Teraz już wiadomo, iż do tego nie dojdzie.
Czytaj także:
Julia Szeremeta ogłosiła to wieczorem. Niestety. "Rezygnuję"
Yu-Ting wycofała się z zawodów. Znów kontrowersje. "Solidne procedury poufności"
Yu-Ting miała wystąpić w finałach Pucharu Świata w boksie w Sheffield, natomiast ostatecznie, za zgodą trenera, wycofała się z rywalizacji. Powodem tej decyzji miał być fakt, iż federacja World Boxing kwestionowała jej płeć. "Yu-Ting jest kobietą, spełniła wszystkie kryteria do kwalifikacji i z powodzeniem uczestniczyła w zawodach na igrzyskach w Paryżu, zdobywając złoty medal. Niestety, World Boxing to nowo utworzona organizacja, która wciąż nawiguje po rozwoju swoich mechanizmów operacyjnych, brakuje jej jasnych zasad regulacji MKOl, które zapewniają ochronę praw sportowców" - czytamy.
World Boxing to organizacja założona w 2023 r., która w tej chwili rywalizuje z IBA i zrzesza 55 członków, w tym Tajwan.
"Lin zaproponowała poddanie się pełnemu badaniu lekarskiemu na miejscu, ale World Boxing nie zgodził się na to. Aby zapobiec dalszej krzywdzie Yu-Ting, jej trener i tajwańscy urzędnicy proaktywnie zdecydowali się wycofać z tego wydarzenia. Komisja medyczna World Boxing musi ustanowić solidne procedury poufności w celu ochrony informacji medycznych przekazanych przez Tajwan w sprawie Yu-Ting" - informują władze sportowe w Tajwanie w specjalnym oświadczeniu.
- Rząd będzie aktywnie dążył do ochrony i zagwarantowania praw Yu-Ting do udziału w kolejnych międzynarodowych zawodach - mówi Cho Jung-tai, premier Tajwanu.