Oficjalnie: Dramat rywali Polaków na Euro 2024. Wielka gwiazda nie jedzie na turniej

2 tygodni temu
Już tylko nieco ponad miesiąc dzieli nas od rozpoczęcia mistrzostw Europy. Na niemieckim turnieju reprezentacja Polski zmierzy się z Holandią, Austrią oraz Francją. Ostatni z wymienionych rywali posiada bardzo szeroką kadrę, jednak już teraz wiemy, iż na Euro 2024 nie znajdzie się w niej jeden z gwiazdorów. Wszystko przez kontuzję, której doznał podczas półfinałowego meczu Ligi Mistrzów. To jego kolejny dramat.
14 czerwca rozpoczną się mistrzostwa Europy, na których wystąpi reprezentacja Polski. Drużyna Michała Probierza zagwarantowała sobie awans po zwycięstwie w finale baraży przeciwko Walii. W grupie D na naszą kadrę czekają Holendrzy, Austriacy i Francuzi. Zespół Didier Deschamps jak zawsze jest jednym z faworytów do triumfu. Tym razem swojej reprezentacji kolejny raz nie pomoże Lucas Hernandez.

REKLAMA







Zobacz wideo
Michał Probierz odpowiada na głośny tekst Sport.pl. Mocna polemika. "Dobrze, iż się prześlizgnęliśmy"



Koszmar Hernandeza powrócił. Kolejna kontuzja
W środową noc PSG zagrało na wyjeździe z Borussią Dortmund w pierwszym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów. Hernandez pojawił się na boisku od pierwszej minuty na pozycji środkowego obrońcy. Jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił Niclas Fuellkrug, który otrzymał kapitalne podanie od Nico Schlotterbecka. Napastnik gospodarzy świetnie przyjął piłkę, po czym płaskim, bardzo mocnym uderzeniem pokonał Donnarummę.


Dokładnie w tej sytuacji Fuellkrugowi próbował przeszkodzić francuski obrońca. W pewnym momencie Lucas Hernandez nienaturalnie wygiął lewą nogę, po czym upadł na murawę. Przez chwilę chciał jeszcze kontynuować grę, jednak finalnie był bezradny. W 42. minucie został zmieniony i utykając udał się na ławkę rezerwowych. - Nie mam dobrych wieści w tej sprawie. To nie wyglądało bardzo pozytywnie. Ale nasi lekarze muszą go przebadać i przeanalizować sytuację - mówił niedługo po meczu Luis Enrique. Słowa trenera PSG niestety okazały się prawdą.


W czwartek Fabrizio Romano przekazał, iż Lucas Hernandez poważnie uszkodził więzadło krzyżowe przednie. Z informacji włoskiego dziennikarza wynika, iż jeden z filarów obrony reprezentacji Francji będzie pauzował około 6-7 miesięcy. "Koniec sezonu dla obrońcy PSG. Nie będzie on częścią składu Francji na Euro. To potwierdzone. Wracaj gwałtownie do zdrowia, Lucas!" - czytamy.



To już kolejna koszmarna kontuzja Hernandeza w karierze. Przypomnijmy, podczas mistrzostw świata w Katarze - dokładnie 22 listopada 2022 roku w pierwszym przeciwko Australii (4:1) - zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie. Uraz wykluczył go z gry na wiele miesięcy. Na tamtym mundialu rozegrał zaledwie... 13 minut. Kiedy doszedł do zdrowia, opuścił Bayern Monachium i przeszedł go PSG za 45 milionów euro. W zespole Luisa Enrique był podstawowym obrońcą, którym w tym sezonie rozegrał 41 spotkań.



Francuzi mają mnóstwo piłkarzy na pozycję 28-latka, jednak z pewnością ubolewają nad tym, iż z gry wypadł ich najważniejszy piłkarz. Reprezentacja Polski zmierzy się z Francją w ostatnim meczu fazy grupowej 25 czerwca.
Idź do oryginalnego materiału