Wiemy, iż NFL to liga rozgrywana tydzień po tygodniu i zespół nie potrzebuje wiele, aby poczuć, iż zna odpowiedzi, a wystarczy, iż zostanie uderzony w twarz, a teraz drużyna Buffalo Bills dostała dwóch sianokosów.
Po utrzymywaniu wysokiego wyniku 4:0 i zdobyciu do woli 30 punktów w ciągu ostatnich dwóch tygodni przeciwko New England Patriots i Atlanta Falcons, ofensywa utknęła w martwym punkcie… i to źle. Łącznie zdobyli 34 punkty i zanotowali aż pięć strat (tylko jeden w pierwszym miesiącu). Sprawy poszły na południe.
Eric Edholm z NFL.com w swoim najnowszym rankingu siły obniżył Buffalo na 4. miejsce, jednocześnie przedstawiając trudną rzeczywistość dotyczącą tego, gdzie w tej chwili znajduje się atak.
„The Bills zajmują drugie miejsce w lidze AFC East po drugiej porażce z rzędu i, szczerze mówiąc, w tej chwili nie są zespołem zdyscyplinowanym”. Edholm pisze. „W meczu, w którym James Cook pokonywał średnio ponad 5 jardów na bieg, Bills zdobyli 14 punktów i nie byli w stanie przekroczyć 300 jardów. Operacja została zerwana.”
Więcej: Bills ubolewa nad brakiem zaangażowania Jamesa Cooka w końcówce meczu z Falcons
Rachunki muszą być dobrze obrazone w tygodniu do widzenia
Biorąc pod uwagę, iż dzielne Carolina Panthers, a następnie Kansas City Chiefs po pożegnaniu mają przystąpić do terminarza, Bills nie mają łatwo i można postawić tezę, iż jeżeli ofensywa będzie przez cały czas grać tak jak dotychczas, istnieje realna szansa, iż przegrają jeden, a może oba mecze.
To prawda, iż „powinni” poradzić sobie z Karoliną, ale biorąc pod uwagę, iż Rico Dowdle wciąż działa (po rozdarciu Dallas) i fakt, iż gra jest w drodze, Buffalo musi zdawać sobie sprawę z potencjalnej gry w skórkę od banana.
Aha, pozostaje jeszcze drobna sprawa dotycząca przybycia drużyny Kansas City Chiefs na stadion Highmark.
Dlatego też Bills muszą zachować czujność, gdyż może im grozić zmarnowanie zapierającego dech w piersiach początku 4:0, a wszystko dlatego, iż atak i częściowo obrona nie były na odpowiednim poziomie.
Operacja się nie udała i zadaniem Brady’ego i sztabu trenerskiego jest naprawienie tego.