Śledztwo ze strony WTA obejmujące trenera Stefano Vukova sprawiło, iż Jelena Rybakina znalazła się w centrum medialnego zamieszania. Kazaszka wydaje się być paradoksalnie jedyną osobą, która broni szkoleniowca. Na Chorwacie ciążą poważne zarzuty, a jakby tego było mało, przed półfinałami w Dubaju, do których awansowała tenisistka, w mediach ukazała się kolejna zaskakująca wiadomość. Mowa o pozwie.