Memy stały się nieoficjalnym językiem stadionów przeniesionych do sieci. Jedno trafne ujęcie potrafi ocieplić markę, a niefortunny żart – wywołać burzę trwającą dłużej niż mecz. Klub, który rozumie reguły memicznego obiegu, buduje bliskość z publicznością, zamiast ryzykować oskarżenia o sztuczność. To narzędzie lekkie w formie, ale ciężkie w skutkach wizerunkowych. W tym krajobrazie liczy się […]