Obrzucili go jajkami. Natychmiast ruszył na napastnika. Tylko spójrz, o kim mowa

2 godzin temu
Do skandalicznie wyglądających scen doszło w Madrycie podczas spotkania autorskiego z udziałem Luisa Rubialesa. Były prezes hiszpańskiej federacji piłkarskiej został zaatakowany przez jednego z gości spotkania. Sprawa urosła na Półwyspie Iberyjskim do rangi kuriozum, gdy okazało się, iż napastnikiem był... krewny Rubialesa.
Luis Rubiales pełnił funkcję prezesa RFEF w latach 2018-2023. Pożegnał się z posadą po skandalu obyczajowym, kiedy pocałował w usta piłkarkę reprezentacji Hiszpanii Jennifer Hermoso przy okazji wręczenia medali za zdobycie mistrzostwa świata w 2023 r. Na początku 2025 r. został skazany przez hiszpański sąd za napaść na tle seksualnym na karę grzywny, zakaz zbliżania się do Hermoso i kontaktowania się z nią. Oprócz tego Komisja Dyscyplinarna FIFA zawiesiła go na trzy lata.


REKLAMA


Zobacz wideo Adam Nawałka w Wieczystej Kraków? Kosecki: Są ambicje, ale nie wiem, co na to trener


Rubiales obrzucony jajkami na spotkaniu autorskim
Dzis Rubiales promuje swoją książkę pt. "Zabić Rubialesa". Opowiada w niej o wydarzeniach z Sydney ze swojej perspektywy. Wydawnictwo jest pewne, iż w Hiszpanii to będzie bestseller. W czwartek w Madrycie odbyło się spotkanie autorskie z udziałem byłego prezesa hiszpańskiej federacji piłkarskiej.
Zobacz też: Polska goni najlepszych i najbogatszych! "To może być przygoda życia"
Nagle w kierunku Rubialesa ktoś zaczął rzucać jajkami. Pierwszy rzut był niecelny, Rubiales zdołał odskoczyć, ale za drugim i trzecim razem napastnik trafił autora. Krzyczał w jego kierunku wyzwiska, nazwał go "łajdakiem". Rubiales od razu ruszył w kierunku napastnika, ale publiczność od razu go zatrzymała, a ochrona złapała zamaskowanego mężczyznę i wyprowadziła ze spotkania.


Jak podają hiszpańskie media, napastnikiem okazał się być... członek rodziny Rubialesa; Zaatakowany potwierdził, iż to był jego wujek, dlatego sprawa nabrała kuriozalnego charakteru.


- To szaleniec. Myślałem, iż jest uzbrojony. Będę musiał podjąć przeciwko niemu kroki prawne - powiedział Rubiales po zamieszaniu.


Gdy sytuacja się uspokoiła, Rubiales kontynuował odpowiedzi na pytania dotyczące książki. Zapytano go m.in. o to, jak czuje się po aferze obyczajowej z 2023 r.
- To był błąd, ale nie taki, jak próbowano to przedstawić. Jestem szczęśliwym człowiekiem i nie uważam się za ofiarę. Duchowo czuję się dobrze. Przestałam robić to, co kochałem najbardziej, ale jeżeli czujesz wewnętrzny spokój, to nie ma nic ważniejszego - przyznał.


Dziś prezesem RFEF jest Rafael Louzan.
Idź do oryginalnego materiału