O tych słowach ws. Świątek będzie głośno. "W sztabie panuje chaos"

3 godzin temu
- Myślę, iż tutaj jest prawdziwy kryzys. Część z tego to wyniki meczów, a druga część to po prostu brak euforii - powiedział nt. Igi Świątek amerykański dziennikarz sportowy - Jonathan Wertheim. Jego zdaniem jedna ze zmian Polki się jej nie opłaciła. Padły mocne słowa nt. nowego trenera.
Szerokim echem odbiły się słowa Andy'ego Roddicka na temat Igi Świątek i Polaków. Niedawno w swoim podkaście "Served" wziął w obronę Świątek po tym, jak 23-latka odpadła w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Rzymie, gdzie przegrała z Danielle Collins 1:6, 5:7.


REKLAMA


Zobacz wideo Kryzys dopadł Igę Świątek? Wesołowicz: Zacznie się bagno


Mocne słowa Roddicka w kierunku polskich dziennikarzy
- Iga narzekała na polskie media. Przepraszam, ale jeżeli jesteś dziennikarzem z Polski i miażdżysz Igę regularnie, to jesteś pier****nym kretynem. Jesteś. Przepraszam, ale to najlepszy sportowiec, jakiego kiedykolwiek mieliście - wypalił mistrz US Open z 2003 roku.


W podkaście wziął udział także Jonathan Wertheim - amerykański dziennikarz sportowy. W rozmowie z byłym tenisistą podkreślił, iż "wszczynają alarm", bo Iga Świątek nie grała w finale od ubiegłorocznego Rolanda Garrosa. - To już 48 tygodni - podkreślił.
"Myślę, iż tutaj jest prawdziwy kryzys"
Dziennikarz wyznał wprost, co sądzi o ostatnich występach Igi Świątek. - Myślę, iż tutaj jest prawdziwy kryzys. Część z tego to wyniki meczów, a druga część to po prostu brak radości. Widzieliśmy posty w mediach społecznościowych, widzieliśmy wywiady, widzieliśmy jej stres przyspawany do twarzy, kiedy gra - oświadczył.


- Moja teoria jest taka, iż ten incydent dopingowy naprawdę na nią wpłynął. Myślę, iż większość ludzi, którzy patrzą na fakty, dochodzi do wniosku, iż mówi to wiele o procesie i kilka mówi o jej etyce. Nie sądzę, by wiele osób uważało, iż zrobiła coś złego. Myślę, iż to naprawdę miało na nią wpływ - podkreślił.


Amerykański dziennikarz uderzył w nowego trenera Igi Świątek
W październiku 2024 roku Iga Świątek ogłosiła współpracę z nowym trenerem - Wimem Fissette’em, który zastąpił Tomasza Wiktorowskiego. Pod okiem tego szkoleniowca Polka zdobyła większość tytułów w tourze. Jednak Wertheim zauważa, iż ta zmiana nie wyszła jej na dobre.
- W obozie najwyraźniej panuje chaos. Dokonała zmiany trenerskiej poza sezonem, która się nie opłaciła - podkreślił.
Zobacz też: Tego Świątek nie chciała słyszeć. Chodzi o Roland Garros. "Jest powód"
- To jest zawodniczka, która w najlepszym przypadku będzie numerem cztery, jeżeli Jasmine Paolini nie wygra Rzymu. Oznacza to, iż będzie czwartą rozstawioną w Roland Garros, co jest trochę szokujące samo w sobie. Bardziej zaskakuje mnie to, iż nie wygrała turnieju, od zwycięstwa w czwartym Rolandzie Garrosie. To było ciężkie 11-12 miesięcy - zakończył.
Idź do oryginalnego materiału