Jan Bednarek latem dołączył do FC Porto i z miejsca stał się tam istotną postacią. Ba, jako jedyny piłkarz w ekipie Francesco Fariolego wystąpił we wszystkich dotychczasowych spotkaniach. M.in. dzięki niemu defensywa Porto straciła ja na razie zaledwie jednego gola w lidze i jednego w Lidze Europy. Nic więc dziwnego, iż znakomicie zaaklimatyzował się w nowym środowisku, czemu wyraz dał w wywiadzie dla "UEFA Magazine". - Myślę, iż FC Porto było mi przeznaczone. Jestem bardzo szczęśliwy, iż tu jestem - powiedział.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja U21 podbije świat? Żelazny: To najmniej istotna reprezentacja na chwilę obecną
Portugalczycy zachwyceni Bednarkiem. Tak go nazwali
Jego słowa cytują niemal wszystkie najważniejsze dzienniki i portale sportowe w Portugalii. "O Jogo" nazwało go choćby "mistrzem defensywy", a "A Bola" - "faworytem Fariolego". Dziennik podkreślał też, iż Bednarek: "wnosi bogate doświadczenie do młodego składu". - Mamy bardzo młody zespół i uważam, iż młodsi zawodnicy potrzebują w szatni kogoś, na kim mogą się wzorować i kto będzie ich prowadził, motywował i wspierał w najtrudniejszych sytuacjach - mówił sam piłkarz o swojej roli.
Bednarkowi podoba się przede wszystkim to, iż może teraz grać w Lidze Europy. Podczas pobytu w Southampton nie było mu to dane. - To duże wyzwanie, ale jednocześnie bardzo ekscytujące. Czasami myślę o tym, jak to będzie wyglądać, a przyszłość rysuje się bardzo dobrze. To niesamowite mieć możliwość rywalizacji w europejskich pucharach w wieku 29 lat - przyznał.
Jasna deklaracja Bednarka. "Chcę to zrobić to dla ludzi i klubu"
W najbliższy czwartek czeka go starcie z angielskim Nottingham Forest. Dwa poprzednie mecze w tych rozgrywkach z RB Salzburg i Crveną Zvezdą Belgrad zakończyły się zwycięstwami. Dlatego też nasz obrońca stawia sobie ambitne cele. - Chcę spróbować wrócić z FC Porto tam, gdzie jego miejsce, czyli na sam szczyt. Kiedy drużyna przechodzi przez trudny okres i potrzebuje większej kontroli, mogę ocenić sytuację, zobaczyć, co się dzieje, a także wesprzeć młodszych zawodników - dodał.
Na koniec Bednarek pytany był o naukę języka portugalskiego. - Chcę nauczyć się mówić po portugalsku z szacunku dla kolegów z drużyny i jestem zdeterminowany, aby zrobić to dla ludzi i klubu. Znam już bardzo ważne słowo: "zwycięstwo". Nie boję się popełniać błędów, a to jest ważne choćby wtedy, gdy uczysz się nowego języka. Chociaż czasami mogę powiedzieć coś nie tak, prawda jest taka, iż staram się przełamać tę barierę językową - podsumował.