O Polaka biją się topowe kluby, a Probierz robi coś takiego. "Dlaczego?"

1 dzień temu
- Zawsze robię wszystko dla dobra drużyny. Robię to najlepiej, jak potrafię - mówił Michał Probierz po porażce reprezentacji Polski z Finlandią. Selekcjoner musi mierzyć się z wielką krytyką. W programie Meczyki.pl dziennikarz Tomasz Włodarczyk zwrócił uwagę na działania 52-latka co do jednego piłkarza. - Jest symbolem tego zgrupowania - ocenił.
- Zawsze robię wszystko dla dobra drużyny. Robię to najlepiej, jak potrafię. Mieliśmy różne momenty w ostatnich tygodniach, brakowało nam kilku zawodników, brakowało nam Piotrka Zielińskiego. Widzę sens naszej pracy i wierzę, iż z tego wyjdziemy, jeżeli będzie mi to dane - powiedział Michał Probierz po meczu Finlandia - Polska (2:1).


REKLAMA


Zobacz wideo Michał Probierz punktuje Roberta Lewandowskiego! "Nie było innej możliwości"


Michał Probierz krytykowany za decyzje dotyczące jednego reprezentanta Polski
Na selekcjonera spada duża krytyka i to nie tylko przez wynik wtorkowego starcia. - Chaos w podejmowaniu decyzji, w budowaniu tej reprezentacji, tutaj trudno cokolwiek zrozumieć - mówił dziennikarz Tomasz Włodarczyk w programie na kanale Meczyki.pl na YouTube. I zwrócił uwagę na jedną rzecz.


- Symbolem tego zgrupowania jest choćby Maxi Oyedele. Przyjechał i w tych dwóch meczach siedział na ławce rezerwowych. Jednocześnie reprezentacja Polski do lat 21 (w środę - red.) rozpoczyna jutro Euro - zauważył. I przypomniał, iż 52-latek bardzo dziwnie zarządza tym graczem.
Maxi Oyedele nie dostał szansy od Michała Probierza. Można się zdziwić
- Oyedele nagle, na wyrost, wskakuje do składu na mecz z gigantami, czyli Portugalią (w październiku w Lidze Narodów - red.). Bo tak sobie Probierz zażyczył, bo miał do tego prawo - powiedział. Przypomnijmy, iż kilka dni później selekcjoner wpuścił pomocnika z ławki w starciu z Chorwacją (3:3), a następnie w ogóle go nie powoływał (czasem uniemożliwiały to kontuzje). Ponownie wezwał go na czerwcowe zgrupowanie, ale nie wpuści do gry ani na minutę.
Zobacz też: Totalna kompromitacja Probierza. Takiej szopki w kadrze jeszcze nie było


- To ciekawy, młody zawodnik, któremu nie dajesz szansy pokazania się w meczu z Mołdawią. Gdy ciągle słyszmy, iż interesują się nim kluby z Bundesligi czy Szachtar Donieck, który chciał zapłacić choćby więcej niż jego klauzula - 8 mln euro to są poważne pieniądze. [...] Dlaczego nie budować na takich zawodnikach? Podczas gdy na boisku pojawia się ociężały Jakub Piotrowski, który już dawno nam lekko zgasł - zakończył Włodarczyk.


To kolejny kamyczek do ogródka Michała Probierza, który został "wezwany na rozmowę" przez prezesa PZPN Cezarego Kuleszę. Sam szkoleniowiec nie zamierza podać się do dymisji, ale przed wrześniowymi spotkaniami eliminacji MŚ 2026 z Holandią i Finlandią trudno wykluczyć jakikolwiek scenariusz.
Idź do oryginalnego materiału