"O Jezu, dziękuję bardzo". Tego Lewandowski się nie spodziewał

3 godzin temu
Robert Lewandowski aż szeroko się uśmiechnął, gdy okazało się, iż dziennikarze nie mają do niego zbyt wiele pytań. Kapitan z euforią zostawił samego selekcjonera Jana Urbana.
Idź do oryginalnego materiału