Sławomir Nitras, minister sportu przekazał w mediach społecznościowych na początku stycznia, iż o zdrowie Agaty Wróbel zadbają pracownicy Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Dodatkowo premier Donald Tusk przyznał jej dożywotnią rentę specjalną w wysokości pięciu tys. złotych. Na razie jednak leczenia nie będzie, bo Wróbel nie wyraziła na to zgody. - Długo żyła tym tematem. Nagle, kilka dni temu, odmówiła. Nie chce podpisać deklaracji do lekarza pierwszego kontaktu, a ten musi wystawić skierowanie - powiedziała Barbara Czarnik-Kopaczka, dyrektor Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Porąbce.
REKLAMA
Zobacz wideo Polska sztafeta z brązowym medalem mistrzostw Europy w short tracku. Pierwszy raz od 12 lat!
Czytaj także:
Media: Prokuratura Krajowa zajmie się sprawą Piesiewicza. Grozi za to 25 lat
Aktualnie Wróbel mieszka w Czańcu, ale zajmuje mieszkanie bezprawnie, ponieważ osoba podająca się za właścicielkę, wzięła od niej kilka tysięcy złotych zadatku i zniknęła. Poza tym Wróbel ujawniła w grudniu 2024 r., iż straciła wzrok. Wiele osób chce Wróbel pomóc. Polski Związek Podnoszenia Ciężarów z chęcią zgłosił gotowość opłacania czynszu aktualnego domu byłej sztangistki, a lokalny biznesmen miał pomóc gminie znaleźć nowy dom dla Wróbel. Ta jednak chce go szukać na własną rękę.
"Najprawdopodobniej problemem są psy, z którymi medalista olimpijska nie chce się rozstać, a nazywa je swoimi dziećmi" - pisała "Kronika Beskidzka". - Mamy styczeń, dom przez cały czas jest zajęty - i może tak zostać, ale pod warunkiem zwrotu długów z ustaleń oraz zawarcia i respektowania pisemnej umowy wynajmu nieruchomości. My szanujemy bardzo panią Agatę, ale chcielibyśmy, by nasza własność była szanowana - przekazała żona właściciela domu.
Czytaj także:
Absolutna sensacja! 9-latek pokonał Magnusa Carlsena. Geniusz
- Ostatnie dwa lata to było ciągłe pasmo kłopotów, z brakiem płatności i kłamstwami poprzedniej najemczyni. Z mężem wykazaliśmy się wyrozumiałością, niejako biorąc ten dług na siebie i pozwoliliśmy mieszkać pani Agacie i jej partnerowi, oraz szóstce psów, co jest trudną decyzją - dodała kobieta.
Wróbel zaczęła cytować wiersz. Wtem internauci: daj sobie pomóc
W środę o godz. 21:50 Wróbel opublikowała długi wpis w mediach społecznościowych. Był to wiersz "Pożyczam ci moje buty" z profilu "Duszą podszyty". "Znasz tylko jedną część historii i oceniasz z tego, co widzisz. Chcesz mieć pełen obraz? Przyjdź, załóż moje buty. Przejdź się moją drogą, a potem powiedz mi, czy bolą cię stopy... A na koniec przyjdź pożyczę ci moje oczy, a Ty mi powiedz, czy jeszcze coś przez nie widzisz" - czytamy w treści.
Internauci wysyłają Wróbel słowa wsparcia, ale też apelują do niej. "Dasz radę, wierzę w Ciebie, do przodu", "do boju kochana", "Agatko, nie jesteś sama", "nie poddawaj się, jesteś kobietą, sportowcem, daj sobie pomóc, zamknij za sobą drzwi i dawaj do przodu" - czytamy w komentarzach pod postem Wróbel.
Zobacz też: Adamek pojechał na zaprzysiężenie Trumpa. Oto co krzyczał na ulicach Waszyngtonu
Wróbel to utytułowana polska sztangistka. W 2006 r. zawiesiła karierę po zakażeniu wirusem zapalenia wątroby typu C, a cztery lata później zakończyła karierę. W jej trakcie zdobyła kilkanaście medali, w tym srebro z igrzysk olimpijskich w Sydney i brąz z Aten. Poza tym wygrała sześć złotych medali mistrzostw świata i Europy.