Robert Lewandowski wyraźnie odżył pod wodzą Hansiego Flicka. Wystarczy spojrzeć na statystyki. 31 goli w 33 spotkaniach - to imponujący bilans jak na niespełna 37-letniego zawodnika. Trener FC Barcelony darzy Polaka sporym zaufaniem i daje mu szansę gry w niemal każdym spotkaniu. Media zaczynają jednak coraz więcej dywagować na temat transferu jego następcy, a także nad przyszłością samego Lewandowskiego. Czy zostanie w stolicy Katalonii?
REKLAMA
Zobacz wideo Roman Kosecki żartuje z Roberta Lewandowskiego: No trudno Robert, trudno
Robert Lewandowski zostanie na dłużej w Barcelonie? Deco ujawnia
Kapitan reprezentacji Polski niejednokrotnie podkreślał, iż dobrze czuje się w drużynie i chce zostać tu jak najdłużej. Jego kontrakt obowiązuje do końca tego sezonu i wiele mówiło się, iż zawarta jest tam klauzula automatycznego przedłużenia w przypadku rozegrania odpowiedniej liczby spotkań. Nowe informacje przedstawiła też "Marca".
"Mateu Alemany, ówczesny dyrektor sportowy klubu, umieścił w kontrakcie klauzulę, zgodnie z którą jeżeli napastnik nie rozegra 60 procent meczów sezonu, klub będzie mógł rozwiązać jego kontrakt" - pisał dziennik, uspokajając, iż władze nie zamierzają korzystać w taki sposób z klauzuli. A jaka jest prawda? Czy klub chce kontynuować współpracę z Polakiem po tym sezonie?
Wątpliwości rozwiał Deco. Potwierdził, iż rzeczywiście klub ma możliwość rozwiązania umowy z Polakiem, ale nie zamierza tego robić. - Robert ma umowę, ale Barcelona może go zwolnić, jeżeli nie spełni szeregu warunków. Jasno mówimy jednak, iż pragniemy dalej pracować z Robertem, tyle tylko, iż Robert nie jest jedynie zawodnikiem Barcelony, jest jednym z najlepszych napastników w historii piłki nożnej - zaczął dyrektor sportowy w rozmowie z katalońskim "Sportem", która ukazała się w środę wieczorem.
A na tym nie zakończył. - Myślę, iż on też będzie chciał kontynuować z nami współpracę, ponieważ oprócz tego, iż wiąże nas kontrakt, to jesteśmy z niego bardzo zadowoleni - mówił, po czym wypowiedział dość tajemnicze słowa. - Tylko iż jeżeli piłkarz nie chce zostać, zawsze trudno jest go zatrzymać - rzucił.
- To pytanie trzeba będzie zadać Robertowi, ale myślę, iż tak, nasza kooperacja będzie przez cały czas trwała. Kiedy z nim rozmawiasz, zawsze mówi o przyszłości, o przyszłym sezonie. Jest bardzo zaangażowanym zawodnikiem i świetnym profesjonalistą - uspokoił Deco.
Zobacz też: Hiszpanie ogłaszają ws. Szczęsnego i Peni. Barcelona już zdecydowała.
Flick ma pełne zaufanie do Lewandowskiego
Tym samym wciąż nieznana jest przyszłość Lewandowskiego, choć wydaje się niemal pewne, iż Polak zostanie na kolejny sezon. A kto wie, może i na dłużej. Flick non stop podkreśla, iż jest on ważnym elementem w jego układance, co udowadnia też, wybierając składy. Polak nie zagrał w ćwierćfinałowym meczu Pucharu Króla z Valencią i nieco odpoczął, a w tym czasie hat-tricka zdobył jego zmiennik Ferran Torres. I mogłoby się wydawać, iż Hiszpan otrzyma więcej szans od Niemca, skoro tak dobrze zagrał. Ale tak się nie stało. Już w kolejnym meczu Flick ponownie postawił na Lewandowskiego, a ten odpłacił się golem.