Nowy wiceprezes PZPN nie gryzie się w język. Poszła kontra. "To nie beton"

17 godzin temu
- Kaźmierczak jest wygranym tych wyborów - tak w rozmowie ze Sport.pl oceniał były wiceprezes PZPN Marek Koźmiński. Szef Łódzkiego Związku Piłki Nożnej, a także sukcesor odsuniętego Henryka Kuli udzielił wywiadu, w którym powiedział wprost. Przekonał, iż polską piłką wcale nie rządzi "beton", jak zwykło się mawiać o wiekowych działaczach funkcjonujących w naszym futbolu.
W poniedziałek 30 czerwca zakończyła się pierwsza, a rozpoczęła druga kadencja prezesa PZPN Cezarego Kuleszy. Choć szef federacji wygrał wybory - nie miał kontrkandydata - to do rewolucji doszło w kierownictwie związku. Odsunięto zaufanych ludzi Kuleszy, a w ich miejsce powołano nowych. Jednym z nich został Adam Kaźmierczak, który udzielił wywiadu. Przekonuje w nim, iż polską piłką nie rządzi beton, jak zwykło się mawiać o leciwych działaczach.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Kosecki o Ewie Pajor: Jest wspaniała, ale nie zapominajmy o reszcie zawodniczek


Wiceprezes PZPN mówi wprost. "Nie, nie rządzi beton"
- Proponuję, żeby pokazać pesele wszystkich członków zarządu i skonfrontować to z krzywdzącym stereotypem panów funkcjonujących w piłce od 40-50 lat. W zarządzie jest w tej chwili 33-letni Bartek Ryt. Łukasz Czajkowski jest przed czterdziestką. Tomek Lisiński i Marcin Janicki to również młodzi ludzie. Dalej Wojtek Cygan, itd. Łączy ich również to, iż są na początku tzw. działaczowskiej kariery. Już to pokazuje, jak bardzo zmieniamy się jako PZPN. A niestety, przekaz jest zupełnie inny i wracam tym samym to problemu, o którym mówiłem wcześniej. I to powinno nas zdeterminować do działania zwłaszcza w pierwszym okresie. Żeby nastąpiła rzeczywista zmiana wizerunku PZPN. A ja będę mówił już teraz: nie, nie rządzi beton, ludzie przyspawani do stołków! - powiedział w rozmowie z polsatsport.pl.
Kaźmierczak został wybrany na stanowisko wiceprezesa PZPN do spraw organizacyjno-finansowych. To człowiek, który od 2016 roku kieruje także Łódzkim Związkiem Piłki Nożnej.
"Najważniejszą zmianą jest Adam Kaźmierczak za Henryka Kulę. To jest zmiana, która mówi o tym, iż kluby nie chciały Kuli, jego trzymania pieniędzy i polityki. Trzy miesiące temu powiedziałem, iż według mnie Kula straci stanowisko" - tak na temat nowego wiceprezesa w rozmowie ze Sport.pl mówił były wiceszef federacji Marek Koźmiński, jednocześnie nazywając go największym wygranym wyborów.


Adam Kaźmierczak jest jednym z trzech nowych wiceprezesów PZPN, wybranych na skutek buntu delegatów w sprawie kandydatur zgłoszonych początkowo przez Cezarego Kuleszę. Henryk Kula, Maciej Mateńko i Mieczysław Golba przepadli w obu głosowaniach, więc Kulesza zgłosił nowych kandydatów. Poza Kaźmierczakiem jego zastępcami będą Sławomir Kopczewski - nowy wiceprezes ds. szkoleniowych, a także Dariusz Mioduski - nowy wiceprezes ds. zagranicznych.


Fotele wiceprezesów ds. piłkarstwa amatorskiego i profesjonalnego zajęli odpowiednio Tomasz Garbowski i Marcin Animucki. Na członków zarządu PZPN z ramienia klubów ekstraklasy i I ligi wybrano z kolei Karola Klimczaka i Marcina Janickiego.
Zarząd PZPN tworzyć będą: Bartosz Ryt, Łukasz Czajkowski, Paweł Wojtala, Wojciech Cygan, Radosław Michalski, Tomasz Lisiński, Henryk Kula, Wojciech Pertkiewicz, Seweryn Siemianowski i Sławomir Pietrzyk. W komisji rewizyjnej PZPN zasiądą: Mirosław Malinowski, Tomasz Salski, Andrzej Padewski, Bartłomiej Dryl, Agnieszka Matuszewska, Jarosław Bryś i Marcin Szeliga.
Idź do oryginalnego materiału