Nowość! Radni PiS i Konfederacja żądają kontroli Hali Olivia w Gdańsku

wbijamszpile.pl 2 miesięcy temu

Działacze Konfederacji, Michał Urbaniak i Cristiana Cavalieri-Łukasiewicz, skierowali do Najwyższej Izby Kontroli (NIK) wniosek o przeprowadzenie kontroli dotyczącej umowy o użytkowanie Hali Olivia w Gdańsku. Odpowiedzialność za ograniczenie dostępu do obiektu dla lokalnych klubów sportowych stała się punktem sporu, który przyciągnął uwagę również radnych Prawa i Sprawiedliwości. W szczególności Przemysław Majewski i Andrzej Skiba z PiS ostro krytykują dotychczasowe działania władz Gdańska oraz dzierżawcę hali, Robotniczy Klub Sportowy (RKS) Stoczniowiec.

Przemysław Majewski i Andrzej Skiba podczas konferencji prasowej wyrazili swoje niezadowolenie z sytuacji, jaka panuje w Hali Olivia. Majewski przypomniał, iż radni PiS już od kilku lat domagają się, aby Miasto Gdańsk, będące właścicielem obiektu, wywierało większy nacisk na RKS Stoczniowiec, by ten przestrzegał zapisów umowy dzierżawy.

Według radnego, władze miasta powinny oczekiwać od zarządcy hali przestrzegania umowy i zapewnienia dostępu do infrastruktury sportowej dla wszystkich zainteresowanych.

Andrzej Skiba: brak dostępu dla młodzieży to skandal

Andrzej Skiba zwrócił szczególną uwagę na sytuację młodych gdańskich sportowców, którzy nie mogą korzystać z Hali Olivia, podczas gdy kluby z innych miast, takich jak Warszawa czy Gdynia, mają do niej dostęp.

Skiba uznał za niedopuszczalne, iż młodzież z Gdańska musi wyjeżdżać na zgrupowania do Bydgoszczy, zamiast trenować na miejscu. Zwrócił także uwagę na fakt, iż remont hali, współfinansowany w 75 proc. z miejskich i ministerialnych funduszy, nie przyniósł poprawy w zarządzaniu obiektem.

Najwyższy czas, by władze miasta zadbały o dostęp do swojej własności! – zaapelował Skiba.

Przemysław Majewski: czas na twarde decyzje wobec Stoczniowca

W 2021 roku radny Przemysław Majewski uzyskał opinię prawną zamówioną przez miasto w 2018 roku, która wskazuje na trudności związane z rozwiązaniem umowy dzierżawy Hali Olivia w Gdańsku. Jednakże, według Majewskiego, jest to możliwe, szczególnie w kontekście nieprawidłowości związanych z ograniczaniem dostępu do hali dla klubów sportowych i akademii.

Majewski podkreślił, iż RKS Stoczniowiec, zgodnie z oświadczeniem, zobowiązał się do korzystania z obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem.

Blokowanie dostępu dla klubów sportowych i akademii nie jest zgodne z tym przeznaczeniem – stwierdził radny.

Dlatego PiS domaga się, by władze miasta podjęły zdecydowane kroki wobec prezesa Stoczniowca, Marka Kosteckiego, lub rozpoczęły proces wygaśnięcia umowy dzierżawy.

Wspólny głos opozycji. NIK powinna interweniować

Stanowisko radnych PiS w tej sprawie pokrywa się z wnioskiem złożonym przez działaczy Konfederacji. Obie strony zgadzają się, iż Miasto Gdańsk nie zapewnia odpowiedniego nadzoru nad realizacją umowy, co skutkuje ograniczeniem dostępu do Hali Olivia dla gdańskich klubów sportowych.

Zarówno Michał Urbaniak i Cristiana Cavalieri-Łukasiewicz, jak i Przemysław Majewski i Andrzej Skiba, apelują do władz o podjęcie natychmiastowych działań, które przywrócą dostęp do hali dla lokalnej społeczności sportowej.

Oczekiwania mieszkańców: transparentność i zmiany w zarządzaniu halą

Wzajemne oskarżenia o brak należytego nadzoru oraz zarzuty wobec dzierżawcy Hali Olivia jednoczą opozycję w Gdańsku. Mieszkańcy, jak i przedstawiciele lokalnych klubów sportowych, oczekują, iż władze podejmą działania mające na celu przywrócenie pełnej dostępności obiektu dla wszystkich zainteresowanych, zwłaszcza młodzieży.

Zarówno Konfederacja, jak i PiS uważają, iż problem ten nie może być dłużej ignorowany, a odpowiedzialność za sytuację spada na zarówno dzierżawcę, jak i władze miasta.

Możliwe kroki NIK ws. Hali Olivia w Gdańsku

Jeżeli Najwyższa Izba Kontroli zdecyduje się przeprowadzić kontrolę, weryfikacji poddane zostaną nie tylko warunki umowy dzierżawy, ale także sposób zarządzania Halą Olivia przez RKS Stoczniowiec. Może to skutkować zmianami w zarządzaniu obiektem lub wygaśnięciem umowy z dzierżawcą.

Mieszkańcy Gdańska, a zwłaszcza młodzi sportowcy, liczą na szybkie podjęcie działań, które pozwolą na korzystanie z hali zgodnie z jej przeznaczeniem.