Nowe wieści ws. następcy Papszuna! Padła data

3 tygodni temu
- Temat na pewno istnieje - tak o zainteresowaniu Rakowa Częstochowa trenerem Łukaszem Tomczykiem mówił dyrektor sportowy Polonii Bytom, Tomasz Stefankiewicz. To właśnie obecny szkoleniowiec Polonii zdaniem mediów zastąpi na stanowisku Marka Papszuna. Wicemistrzowie Polski będą mieli jednak pewien problem. Okazuje się, iż Tomczyk wcale nie jest do wzięcia na już.
Marek Papszun niebawem powinien objąć stanowiska trenera Legii Warszawa. - Według naszych informacji sprawa jest nie tyle bardzo poważna, co po prostu domykane są ostatnie formalności - podał w czwartek dziennikarz Sport.pl Konrad Ferszter. Twierdził też, iż szkoleniowiec może poprawić stołeczny klub już w czwartkowym meczu Ligi Konferencji ze Spartą Praga. Ostatnio pojawiły się jednak głosy, iż Raków będzie chciał opóźnić jego odejście. Być może ma to pewien związek z potencjalnym następcą Papszuna.


REKLAMA


Zobacz wideo Papszun pasuje do Legii? Kosecki: Nie ma trenera, który nie chciałby poprowadzić tego klubu


Dyrektor sportowy Polonii Bytom potwierdził ws. trenera. "Jestem po pierwszej rozmowie"
A tym zdaniem mediów będzie obecny trener Polonii Bytom - Łukasz Tomczyk. Informacje w tej sprawie podał "Przegląd Sportowy". Sport.pl potwierdził z kolei, iż jego aktualny pracodawca nie będzie blokować jego rozwoju. W końcu wszelkie wątpliwości w tej kwestii rozwiał Tomasz Stefankiewicz - dyrektor sportowy Polonii Bytom.


Działacz udzielił wywiadu portalowi Goal.pl, w którym otwarcie przyznał, iż Raków jest zainteresowany sprowadzeniem Tomczyka. - Raków Częstochowa formalnie jeszcze się z nami nie kontaktował, natomiast temat na pewno istnieje. Jestem po pierwszej rozmowie z trenerem Tomczykiem, który zawsze transparentnie i lojalnie informuje mnie o swojej sytuacji kontraktowej oraz pojawiającym się zainteresowaniu. Taką rozmowę mieliśmy dzisiaj - zdradził.
To wtedy Łukasz Tomczyk dołączy do Rakowa. "Na pewno nie nastąpi to teraz"
Okazuje się jednak, iż wicemistrzowie Polski na dołączenie nowego trenera będą musieli trochę poczekać. - Razem z trenerem Tomczykiem jesteśmy zdania, iż to na pewno nie nastąpi teraz. jeżeli miałoby dojść do jego przenosin do Rakowa, to tylko po zakończeniu obecnej rundy - zadeklarował Stefankiewicz.


Oznacza to, iż Tomczyk drużynę Rakowa będzie mógł poprowadzić najwcześniej dopiero po zimowej przerwie. Runda wiosenna rozpocznie się zaś 31 stycznia przyszłego roku. Wcześniej zespół z Częstochowy będzie miał do rozegrania aż siedem meczów, nie licząc najbliższego z Piastem Gliwice (sobota, godz. 17:30), w którym na pewno na ławce zobaczymy Marka Papszuna.
Idź do oryginalnego materiału