Nowe informacje ws. długu Agaty Wróbel. Tyle już zebrała

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Wraz z początkiem nowego roku cała Polska dowiedziała się o dramacie Agaty Wróbel. Nie dość iż nasza multimedalistka olimpijska walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi, to w dodatku część pieniędzy zabiera jej komornik. W końcu 43-latka założyła internetową zbiórkę, która w połowie lutego rozhulała się na dobre! Oto aktualna kwota, jaką wpłacili darczyńcy.
Na koncie Agaty Wróbel znajdziemy m.in. srebrny i brązowy medal igrzysk olimpijskich oraz złote krążki mistrzostw świata i Europy. Kilkanaście lat temu jedna z najbardziej utytułowanych sztangistek w Polsce została zmuszona do zakończenia kariery. Wszystko przez narastające problemy ze zdrowiem, które nękają ją do dziś. Wróbel zachorowała na zapalenie wątroby typu C. Niestety później było już tylko gorzej.

REKLAMA







Zobacz wideo Polska sztafeta z brązowym medalem mistrzostw Europy w short tracku. Pierwszy raz od 12 lat!



Tyle internauci wpłacili na zbiórkę Agaty Wróbel. Co za progres!
Wraz z upływem lat sportsmenka zaczęła zmagać się z cukrzycą i depresją. Niedawno sama przekazała, iż częściowo utraciła wzrok. Okazało się, iż to nie koniec jej kłopotów. 43-latka ma także do czynienia z komornikiem, który regularnie pobiera od niej pieniądze. Wszystko przez to, iż w przeszłości została oszukana ws. wynajmu domu. Złodziej, podający się za właściciela, zgarnął zadatek i uciekł bez słowa. "Bez prądu, gazu i ogrzewania - jeszcze w grudniu w takich warunkach w Czańcu mieszkała Wróbel. Jakby tego było mało, dom z partnerem i kilkoma psami zajmuje bezprawnie, bo padła ofiarą oszustwa" - informowała "Kronika Beskidzka".


W związku z tym 43-latka postanowiła założyć zbiórkę pieniędzy. "Media zaczęły się rozpisywać o wielkiej tragedii. Agata Wróbel straciła wzrok, więc no tragedia, ale to jest moja tragedia i tak naprawdę nikt się nie przejął tak, jak piszą. Jak przekręcają, podkręcają sytuację, by było więcej kliknięć, by więcej zarobić" - czytamy w jej opisie.
"Przez 4 lata udało mi się utrzymywać w sekrecie to, iż straciłam wzrok. Było mi wstyd, iż tak życie mi się ułożyło, iż niestety mam komornika i przez prawie 2 lata zabiera mi rentę olimpijską, iż musiałam sobie radzić, jak mogłam, ale jak straciłam wzrok, posypało się wszystko. Partner też ma cukrzycę i ma oba biodra wciąż do operacji, ledwo chodzi, ciężko jest mu się mną w ogóle zajmować. A mi jest ciężko tak żyć, kiedy jestem zależna od osób trzecich" - uzupełniła sztangistka.
Cel zbiórki został wyznaczony na kwotę 80 tys. złotych. Jeszcze pod koniec stycznia suma wpłaconych pieniędzy wynosiła zaledwie około siedmiu tysięcy, jednak wraz z początkiem nowego miesiąca zbiórka nagle ruszyła do przodu! Na ten moment (13 stycznia, godz. 14:30) zebrano już 51 560 zł, co stanowi 64. proc. docelowej kwoty. Nowe dary odświeżają się dosłownie co kilka minut.



Zobacz też: Kargul i Pawlak polskiego sportu. "Nie zgadza się kilkanaście milionów złotych"
"Agata, bądź silna i daj sobie pomóc", "Każdy polski medalista igrzysk zasługuje na szacunek i w przypadku problemów na wsparcie, za to iż godnie reprezentował nasz kraj" , "Nie ma się czego wstydzić. Każdy ma gorszy czas. Pani dała mi mnóstwo euforii swoimi występami na olimpiadach więc teraz tylko spłacamy wobec Pani dług wdzięczności! Wszystkiego dobrego" - Wcześniej Agacie Wróbel próbowały pomóc lokalne władze, a choćby sam premier Donald Tusk. Niestety nasza mistrzyni nie była chętna do podjęcia współpracy.
Idź do oryginalnego materiału