Do zdarzenia doszło około 12:30. Początkowe informacje mówiły, iż to jeden z piłkarskich fanatyków miał grozić policjantom. Według pierwszych wersji trzymał w ręce siekierę, policja podała następnie informację o kilofie. Okazuje się, iż najprawdopodobniej był to młotek do łupka - na to wskazują najnowsze nagrania.
REKLAMA
Zobacz wideo Niewiarygodne! Msza za reprezentację Polski na Euro!
Policja w Niemczech otworzyła ogień. Zamknięto największą ulicę w dzielnicy czerwonych latarni
Napastnik krzyczał w stronę policjantów i wymachiwał niebezpiecznym przedmiotem. Na jednym z nagrań widać, iż policja próbuje go obezwładnić dzięki gazu pieprzowego. To nie przyniosło żadnego skutku. Mężczyzna został postrzelony w momencie, gdy wyciągnął butelkę - najprawdopodobniej koktajl Mołotowa. Padły strzały, po których upadł na ziemię.
Niemieckie media przekazują coraz więcej informacji o tym wydarzeniu. Cała sytuacja miała miejsce w pobliżu strefy, w której znajdowało się wielu kibiców reprezentacji Holandii. Policja odcięła następnie Reeperbahn - główną ulicę dzielnicy St. Pauli - w obawie przed wybuchem paniki.
Wciąż nie jest znana narodowość oraz motywy sprawcy. Policja na razie uważa jednak, iż zdarzenie nie miało nic wspólnego z meczem Polska - Holandia, co wykluczałoby przekazywane początkowo informacje o "piłkarskim fanatyku". Hamburskie służby regularnie odpowiadają w mediach społecznościowych na pytania zaniepokojonych osób. Sytuacja jest już opanowana, a napastnik jest pod opieką lekarzy. Na razie wszystko wskazuje na to, iż jedynie on ucierpiał w ataku.
Zapewnienie kibicom bezpieczeństwa podczas Euro 2024 to główne zadanie stojące przed niemieckimi służbami. Kilka dni temu zatrzymały one osobę podejrzaną o terroryzm.
Reprezentacja Polski zagra z Holandią o godzinie 15:00. To będzie pierwszy mecz kadry Michała Probierza na Euro 2024. Biało-Czerwoni nie są faworytami, ale ostatnie mecze towarzyskie oraz atmosfera panująca wokół reprezentacji Polski pozwala wierzyć, iż pokażą się z dobrej strony.