Nocny wpis Lewandowskiego po meczu z Maltą. Tak zwrócił się do kibiców

1 godzina temu
Robert Lewandowski był jedną z istotniejszych postaci wyjazdowego meczu Polski z Maltą, miał udział przy dwóch bramkach Biało-Czerwonych. Po spotkaniu piłkarze podziękowali kibicom za głośny doping. Lewandowski zwrócił się też do fanów w sieci, a w treści opublikowanego posta zamieścił treść przyśpiewki, która zdecydowanie stała się kibicowskim hitem na meczach kadry.
To było wymęczone zwycięstwo Polaków, mieli zaskakująco dużo problemów z Maltą. Można było narzekać na stan murawy, ale kilku piłkarzy zagrało wyjątkowo słabo, jak np. Jakub Kiwior. Po meczu Jakub Kamiński i Przemysław Wiśniewski byli bardzo krytyczni wobec siebie. Z pewnością nie udałoby się zgarnąć trzech punktów, gdyby nie Robert Lewandowski, który strzelił na 1:0 w pierwszej połowie, a w drugiej części asystował przy trafieniu Pawła Wszołka.

REKLAMA







Zobacz wideo Robert Lewandowski aż złapał się za głowę! Ból był niemiłosierny



Lewandowski zwrócił się do kibiców
Można chwalić Lewandowskiego za całe listopadowe zgrupowanie. Świetnie się zachował, asystując przy bramce Kamińskiego z Holandią, a z Maltą był jedną z jaśniejszych postaci. Mówił po spotkaniu, iż wiele rzeczy można było zrobić lepiej, iż przygotowanie do meczu mogłoby być nieco lepsze. Ale najważniejsze, iż udało się wygrać.


Po spotkaniu Lewandowski zwrócił się w sieci do kibiców. Opublikował post na Instagramie, w którym podziękował za wsparcie i głośny doping. W tym roku mamy odmianę na meczach kadry, tj. pojawił się zorganizowany doping. Od meczu z Litwą zaangażowali się najbardziej zagorzali fani niektórych polskich klubów.
Zobacz też: Kadrowicz wypalił wprost po meczu z Maltą. "Dziesięć lat czekania"
W treści posta Lewandowski zamieścił też treść przyśpiewki, którą było słychać przez większość meczu z Maltą. Zdecydowanie wpadła ona w ucho kapitanowi reprezentacji Polski, co było widać już w październiku w Kownie, kiedy z dużą euforią śpiewał z kibicami po wygraniu z Litwą. Teraz było podobnie.



"Mecz wygrany! Dziękujemy za potężne wsparcie z trybun! ...Gdybym jeszcze raz miał urodzić się, znów bym Tobie, POLSKO, oddał życie swe!" - napisał w treści posta na Instagramie.






Następny mecz Polska rozegra w marcu w barażach o awans na mundial. Czeka jeszcze na to, czy wyląduje w pierwszym lub drugim koszyku podczas losowania, które odbędzie się w ten czwartek.
Rywalizację w grupie eliminacyjnej Polacy skończyli na drugim miejscu z dorobkiem 17 punktów. Wygrali pięć spotkań (po dwa z Litwą i Maltą oraz jedno z Finlandią), dwa zremisowali (oba z Holandią) i jedno przegrali (z Finlandią w Helsinkach w czerwcu). Biało-Czerwoni strzelili 14 goli, stracili siedem. Cztery trafienia w eliminacjach były autorstwa Roberta Lewandowskiego.
Idź do oryginalnego materiału