Nitras zobaczył wpis Morawieckiego o dramacie w Niemczech. Nie wytrzymał

4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Axel Schmidt/ Dawid Zuchowicz/ Patryk Ogorzalek / Agencja Wyborcza.pl


To, co stało się w Magdeburgu odbiło się echem na całym świecie. Tragedia na jarmarku bożonarodzeniowym została również skomentowana przez polskich polityków. Były premier RP Mateusz Morawiecki stwierdził, iż to wina polityki migracyjnej zachodniej Europy. Na te słowa zareagował minister sportu Sławomir Nitras.
W piątek wieczorem doszło do ogromnej tragedii w Magdeburgu. Kierowca czarnego SUV-a marki BMW rozpędził się, sforsował barierki i z impetem wjechał w tłum ludzi odwiedzających jarmark bożonarodzeniowy. "Bild" podaje, powołując się na służby ratownicze i policję, iż na skutek ataku zginęło 11 osób, a od 60 do 80 zostało rannych. Władze miasta mówią w kontekście tego zdarzenia o "zamachu terrorystycznym".


REKLAMA


Zobacz wideo Igrzyska olimpijskie 2040 w Polsce? Sławomir Nitras: Stać nas


Zamach w Magdeburgu. Morawiecki: Koszmarna tradycja
Na to, co się stało w Niemczech zareagował były premier RP Mateusz Morawiecki. "Polityka migracyjna zachodniej Europy po raz kolejny przyniosła dziś śmiertelne żniwo, tym razem w Magdeburgu. Tego typu ataki terrorystyczne stają się niestety u naszych sąsiadów koszmarną tradycją" - napisał na Twitterze.


"Pamiętamy doskonale, kto z uśmiechem na twarzy 'unieważniał' referendum. Na szczęście dla Polaków jeszcze nie jest za późno na otrzeźwienie. Zadanie dla wszystkich polskiego premiera i rządu - nie dopuścić do choćby jednego takiego incydentu w Polsce. Przenigdy!" - dodał były premier.
Zobacz też: PZPN już odczuł zmianę rządu. Bez tych milionów ucierpi cała polska piłka
Nitras zareagował na słowa Morawieckiego
Na te słowa wymownie zareagował minister sportu i turystyki Sławomir Nitras. "To pański rząd nielegalnie handlując polskimi wizami na całym świecie sprowadził do Polski setki tysięcy nielegalnych emigrantów. Jak Panu nie wstyd?" - odpowiedział szef MSiT byłemu premierowi.


W związku z tym, co stało się w Magdeburgu władze Bayernu Monachium odwołał coroczną ceremonię świąteczną, którą klub organizuje dla kibiców. - Nasze show powinno być radosne, ale w tym momencie to nie jest stosowne. To, co się wydarzyło, jest nieprawdopodobnie smutne - powiedział po meczu z Lipskiem dyrektor generalny bawarskiego klubu Jan-Christian Dreesen. Fani zgromadzeni na Allianz Arenie uczcili pamięć ofiar minutą ciszy.
Idź do oryginalnego materiału