Nitras pochwalił się, na co wydał 14,5 mln złotych

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl


Sławomir Nitras wspiera sport akademicki. Szef MSiT zdradził, ile pieniędzy wydało ministerstwo. Kwota zwala z nóg. Tak to tłumaczy: - Ligi akademickie mają być elementem pośrednim między sportem powszechnym a sportem w pełni profesjonalnym - powiedział.
W dniach 20–22 grudnia w Krakowie odbyły się finały pierwszej edycji Lig Akademickich AZS. Jak czytamy na stronie Ministerstwa Sportu i Turystyki "to nowatorski pomysł dla studentów-sportowców, którzy chcą rozwijać swoją pasję sportową".

REKLAMA







Zobacz wideo Igrzyska olimpijskie 2040 w Polsce? Sławomir Nitras: Stać nas



Sławomir Nitras wydał 14,5 mln zł
W ramach tegorocznych rozgrywek odbyło się 39 turniejów z udziałem ponad 130 drużyn. Przedsięwzięciem pochwalił się Sławomir Nitras w serwisie X (dawniej Twitter). "Ligi Akademickie AZS to nowatorski projekt dofinansowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki kwotą 14,5 mln zł. Obejmuje: pływanie, siatkówkę, koszykówkę, piłkę ręczną i hokej na lodzie" - napisał szef MSiT.


"Blisko 4 tys. studentów, reprezentujących 50 uczelni! Łączymy naukę ze sportem na wysokim poziomie" - czytamy.



Czym są Ligi Akademickie AZS?
W wydarzeniu wzięły udział drużyny stworzone przez uczelnie. Zawodnicy najpierw rywalizowali w turniejach kwalifikacyjnych, a wszystko po to, by zapewnić sobie udział w wielkich finałach w Krakowie. - Ligi akademickie mają być elementem pośrednim między sportem powszechnym a sportem w pełni profesjonalnym - powiedział Sławomir Nitras na wydarzeniu.


- Uważam, iż to bardzo istotny projekt. Zależało mi jednak, żeby te zawody miały taki wymiar, jak w innych krajach, gdzie sport akademicki jest motorem w rozwijaniu aktywności fizycznej wśród studentów i w Polsce na pewno musi być podobnie. Mam zamiar konsekwentnie wspierać Ligi Akademickie AZS i mam nadzieję, iż będą się one rozwijać. Liczę, iż będą to zawody również atrakcyjne dla kibiców i iż środowisko studenckie wykorzysta tę szansę - dodał.



Zobacz też: Koniec. Nitras podjął ostateczną decyzję ws. PKOl. Piesiewicz się doigrał
Idź do oryginalnego materiału