3 godzin temu
Mamed Khalidov wyjaśnił, dlaczego nie zgodził się na walkę z Piotrem Kuberskim na KSW 100.
Za niespełna dwa miesiące, bo już 16 listopada, Mamed Khalidov zmierzy się z Adrianem Bartosińskim w ramach jubileuszowej gali KSW 100 w Gliwicach. Starcie zakontraktowano na dystansie trzech rund po pięć minut każda. Oznacza to, iż w stawce pojedynku nie znajdzie się żaden tytuł mistrzowski.
Warto przypomnieć, iż początkowo rywalem Khalidova miał być Paweł Pawlak, więc w grę wchodziła walka o pas kategorii średniej. Koniec końców „Plastinho” doznał poważnego urazu kolana i musiał wycofać się z udziału w KSW 100. W miejsce Pawlaka wskoczył Adrian Bartosiński, klubowy kolega „Plastinho”.
Okazuje się natomiast, iż „Bartos” nie był jedynym przeciwnikiem, jakiego KSW proponowało Mamedowi. W rozmowie z Arturem Mazurem w programie „Klatka po Klatce” Khalidov zdradził, iż inną opcją, która leżała na stole, było starcie z Piotrem Kuberskim o tymczasowy pas mistrzowski. Finalnie 44-latek postanowił odrzucić tę propozycję. Dlaczego?
Bo ta walka byłaby o tymczasowy pas. Gdybym miał dwadzieścia parę lat, choćby trzydzieści parę, miałbym na to czas. Piotr, przepraszam cię bardzo, wtedy bym się na to zgodził. Dzisiaj nie mam czasu. Mam 44 lata. Tymczasowy pas? Ja chcę się bić o pas od razu.
ZOBACZ TAKŻE: Anthony Joshua zaskoczył wszystkich. Brytyjczyk podjął decyzję ws. swojej przyszłości
W sieci nie brak głosów, iż pojedynek z Piotrem Kuberskim miał dla Mameda Khalidova znacznie więcej sensu. W komentarzach dajcie znać, co Wy sądzicie na ten temat.
