Nieznane kulisy pracy Leo Beenhakkera. Pamiętna kolacja i Katie Melua

1 dzień temu
Zdjęcie: Dariusz Dziekanowski i Leo Beenhakker szybko znaleźli wspólny język.


– Miał dobre oko do piłkarzy, potrafił do nich dotrzeć. Niektórzy za jego kadencji grali w piłkę, jak nigdy wcześniej – mówi "Faktowi" Dariusz Dziekanowski, asystent Leo Beenhakkera w czasach, gdy zmarły 10 kwietnia trener prowadził reprezentację Polski. – Umiał słuchać innych, a jego słuchało się z przyjemnością, bo był po prostu bardzo ciepłym i mądrym człowiekiem – dodaje.
Idź do oryginalnego materiału