Niewiarygodne, "uśmiercili" Julię Szeremetę. Natychmiastowa reakcja

4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl


Sukcesy Julii Szeremety w ostatnich miesiącach sprawiły, iż pięściarka zyskała bardzo dużą popularność w Polsce. Jak wiadomo, sława ma swoje dobre i złe strony. Jedną z wad popularności jest fakt, iż oszuści mogą wykorzystywać wizerunek danej osoby w celu, by tworzyć fałszywe informacje. Ostatnio ofiarą takich działań stała się właśnie Szeremeta, która teraz zareagowała w mediach społecznościowych.
Poprzedni rok był przełomowy w karierze i życiu Julii Szeremety. Pięściarka zdobyła srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu w kategorii do 57 kg, kiedy to przegrała w decydującym pojedynku z Tajwanką Lin Yu-Ting. Warto dodać, iż to był pierwszy medal dla Polski w boksie od 32 lat. Dzięki temu wyczynowi Szeremeta zajęła siódme miejsce w 90. plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na sportowca roku i stała się popularną sportsmenką w naszym kraju.


REKLAMA


Zobacz wideo Julia Szeremeta komentuje wyniki plebiscytu na najlepszego sportowca Polski


Czytaj także:


Usyk wskazał najgroźniejszego rywala, z jakim walczył. To nie Fury


Po 120 dniach Szeremeta pokazała się w akcji na gali Suzuki Boxing Night 32 w Lublinie, kiedy to pokonała Niemkę Lenę Marie Buechner. - Tak naprawdę po igrzyskach olimpijskich cały czas byłam na treningach. To rok wymarzony. Na pewno igrzyska olimpijskie w Paryżu to jest coś, to było moje marzenie - mówiła Szeremeta po walce.
Głównym celem Szeremety na 2025 rok miał być złoty medal mistrzostw świata, które odbędą się w dniach 4-14 września w Liverpoolu. W marcu Szeremetę miały czekać mistrzostwa Europy w Belgradzie.


Czytaj także:


Cała Polska dowiedziała się o dramacie mistrzyni świata. I się zaczęło


Od 13 stycznia Szeremeta przebywała na obozie przygotowawczym we Władysławowie. W ostatnich miesiącach często udzielała wywiadów, ale teraz ma się to zmienić. - Trener postawił warunki, iż jeżeli mam utrzymać najwyższy poziom, to musimy znacząco zmniejszyć liczbę aktywności pozasportowych. Trener przedstawił takie oczekiwania, ale nie musiał mnie specjalnie przekonywać. Zgodziłam się bez problemu - przekazała.
Szeremeta zwróciła się do kibiców. "U mnie wszystko w porządku"
Jednym z najczęstszych oszustw w mediach społecznościowych są "publikacje", w których znane osoby giną w wypadku. Zwykle odnośniki do takich artykułów zawierają wirusy, a w niektórych przypadkach może dojść choćby do utraty konta. Oszuści zwykle zyskują na tym, iż ciekawość nakłania człowieka do kliknięcia w link do artykułu, zawierającym informacje o śmierci danej osoby. To oczywiście są fake newsy.


Zobacz też: Złoty medalista olimpijski skazany za to, co zrobił. Ona miała mniej niż 18 lat
Tym razem oszuści korzystali z tego sposobu, używając przykładu Szeremety, która miała zginąć w wypadku. Pięściarka zabrała głos na Instagramie i ostrzegła fanów. "Kochani, któryś raz już wstawiają, iż nie żyję, iż miałam wypadek śmiertelny. Ale u mnie wszystko w porządku, jak widać. w tej chwili przebywam na obozie w Wałczu i nie wierzcie w te rzeczy" - powiedziała.
Czy Szeremeta wystartuje na MŚ i ME? Polski Związek Bokserski opuścił organizację IBA i przeszedł do federacji World Boxing. A to będzie miało wpływ na kalendarz startów Szeremety. - Ten rok na pewno będzie ciężki pod tym względem, iż nie wiadomo, na co się szykować. Mieliśmy mieć pierwsze mistrzostwa świata w marcu, prawdopodobnie na nie nie pojedziemy. Wydaje mi się, iż na pewno wystartujemy na mistrzostwach świata w Liverpoolu we wrześniu - odpowiadała w rozmowie z TVP Sport.
Idź do oryginalnego materiału