Niewiarygodne, ile odrobiła Anastazja Kuś. A na koniec pobiegł Hubert Trościanka
Zdjęcie: Anastazja Kuś odrobiła na ostatnim okrążeniu ogromną stratę do Holenderki. Nie wystarczyło to do medalu
Tak jak Natalia Bukowiecka często ratowała polską sztafetę podczas największych imprez, choćby rok temu w Rzymie, tak teraz tej roli podjęła się Anastazja Kuś. 18-latka kończyła bieg w Tampere, Polki traciły 3,5 sekundy do Holenderek. A ona to odrobiła, przesunęła Polki z siódmego miejsca na czwarte. Do medalu zabrakło niewiele. A na sam koniec w finale rywalizowali mężczyźni, których na pierwszej zmianie nieprzypadkowo wspomógł rekordzista świata w 10-boju Hubert Trościanka.