Niewiarygodne, co zrobił Manchester United. Ten mecz stanie się legendą

1 dzień temu
Znamy komplet półfinalistów trwającej edycji Ligi Europy. Na placu boju pozostały uznane firmy. Manchester United wywalczył awans po jednym z najbardziej nieprawdopodobnych meczów w europejskich pucharach. Kibice na Old Trafford zobaczyli aż dziewięć goli. Mecz w Rzymie skończył się z kolei rzutami karnymi. Oto pary półfinałowe Ligi Europy 2024/25.
Liga Europy przed rozpoczęciem tego sezonu przeszła lifting. Zamiast dobrze wszystkim znanej fazy grupowej powstała faza ligowa i zespoły rywalizowały w ramach jednej zbiorczej tabeli. Dziś na placu boju zostały już tylko cztery zespoły. W czwartek 17 kwietnia poznaliśmy komplet półfinalistów tej edycji.


REKLAMA


Zobacz wideo Żelazny: Jagiellonia zagrała lepszy mecz niż Legia, ale wciąż to była przepaść


Wszystko jasne. Oto półfinaliści Ligi Europy
Pierwsza bramka czwartkowego wieczoru padła na Old Trafford. Manchester United, który przed tygodniem zremisował na Groupama Stadium z Lyonem 2:2, objął prowadzenie za sprawą trafienia Manuela Ugarte. Jeszcze przed przerwą kapitalne długie zagranie od Harry'ego Maguire'a wykorzystał Diogo Dalot i podwyższył na 2:0.


Czytaj także:


Historyczna chwila dla Polski. Tak dobrze jeszcze nigdy nie było


Po zmianie stron gospodarze zmarnowali doskonałą szansę na strzelenie trzeciego gola. Niewykorzystana sytuacja Alejandro Garnacho się zemściła. Do siatki trafili Corentin Tolisso i Nicolas Tagliafico, doprowadzając do remisu - tak w spotkaniu, jak i w całym dwumeczu. Jeszcze przed końcem podstawowego czasu gry czerwoną kartkę otrzymał Corentin Tolisso. W dogrywce, grający w osłabieniu goście, jeszcze dwukrotnie zdołali pokonać Onanę. Uczynili to Rayan Cherki i Alexandre Lacazette.
To jednak nie był koniec emocji w tym spotkaniu. W 114. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Manchesteru, a jedenastkę na gola zamienił Bruno Fernandes, To był moment zwrotny. Manchester United rzucił się do ataku i w samej końcówce... zdobył dwa gole! Najpierw do siatki trafił Kobbie Mainoo, a następnie Harry Maguire, którego bramka zapewniła gospodarzom awans.
Dla drużyny z czerwonej części Manchesteru Liga Europy była ostatnią nadzieją na udział w europejskich pucharach w przyszłym sezonie i uratowanie trwającego, fatalnego sezonu. Manchester United w 2017 roku wygrał Ligę Europy, w finale pokonując Ajax. Cztery lata później - w Gdańsku - przegrał rzutami karnymi z Villarrealem.


Zespół Rubena Amorima, chcąc zagrać w finale tegorocznych zmagań, będzie musiał pokonać innego hiszpańskiego rywala. Athletic Bilbao przed tygodniem zremisował w Glasgow z Rangers 0:0, ale w rewanżu od początku narzucił swoje warunki gry. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Oihan Sancet wykorzystał rzut karny i dał drużynie Ernesto Valverde prowadzenie. W 80. minucie rezultat 2:0 ustalił Nico Williams.
Athletic w półfinale będzie miał podwójną motywację do zwycięstwa. Finał tegorocznych rozgrywek odbędzie się właśnie na Estadio San Mames w Bilbao.


Czytaj także:


Minęło 11 sekund, a w meczu Jagiellonii stało się to! Tak tworzy się historię


Lazio miało szansę zostać drugim rzymskim klubem, który w ostatnich pięciu latach zagra w finale Ligi Europy. Zawodnicy z Wiecznego Miasta musieli odrabiać straty z pierwszego spotkania przeciwko Bodo/Glimt, Remontadę zaczęli jeszcze w pierwszej połowie, kiedy strzelił Valentin Castellanos. W doliczonym czasie gry drugiej połowy Tijani Noslin sprawił, iż do rozstrzygnięcia dwumeczu konieczna była dogrywka.
W 100. minucie Boulaye Dia dał duże nadzieje rzymianom na awans po dogrywce, Lazio prowadziło 3:0. Jednak Bodo/Glimt dokonało nieprawdopodobnego i wyrównało stan dwumeczu na 3:3 po golu Andreasa Helmersena w 109. minucie. Bohater norweskiego dominatora zobaczył później czerwoną kartkę i nie brał udziału w dramatycznym konkursie rzutów karnych. W nim ostatecznie lepsi okazali się gracze Bodo/Glimt, wygrywając 3:2. "Jedenastek" nie wykorzystali bohaterowie Lazio z regulaminowego czasu gry, czyli Castellanos i Noslin.


W finale Ligi Europy wciąż możliwy jest angielski finał. Wszystko za sprawą Tottenhamu, który we Frankfurcie nad Menem pokonał triumfatora z 2022 roku - Eintracht. Jedynego gola w rewanżu zdobył Dominic Solanke.
Wyniki rewanżowych meczów 1/4 finału Ligi Europy:


Manchester United 5:4 Olympique Lyon (Ugarte' 10, Dalot' 45+1, Fernandes' 114k, Mainoo' 120, Maguire' 120+1 - Tolisso' 71, Tagliafico' 77, Cherki' 105, Lacazette' 109k)
Athletic 2:0 Rangers (Sancet' 45+4k, Nico Williams' 80)
Lazio 3:1 Bodo/Glimt (Castellanos 30', Noslin' 90+3', Dia 100' - Helmersen 109'. Rzuty karne: 3:2 dla Bodo/Glimt)
Eintracht Frankfurt 0:1 Tottenham (Solanke 43' k.)


Pary 1/2 finału Ligi Europy:


Tottenham - Bodo/Glimt (1 maja w Londynie, 8 maja w Bodo)
Athletic - Manchester United (1 maja w Bilbao, 8 maja w Manchesterze)


Finał odbędzie się 21 maja na San Mames w Bilbao.
Idź do oryginalnego materiału