Niewiarygodne, co gwiazdor kina zrobił na meczu Djokovicia! Wszystko nagrali

4 godzin temu
Wimbledon co roku przyciąga na trybuny wielkie sławy i to nie tylko ze świata sportu. Tym razem nie było inaczej, bo od początku londyńskiej rywalizacji kamery wychwytywały gwiazdy np. muzyki czy kina. Podczas ćwierćfinałowego starcia Novaka Djokovicia z Flavio Cobollim dostrzeżono zaś słynnego aktora Hugh Granta. Brytyjczykowi mecz chyba jednak niezbyt się podobał, bo zrobił w jego trakcie coś, co ekspresowo podbiło Internet.
W tym roku podczas Wimbledonu tradycyjnie na trybunach mieliśmy prawdziwą plejadę gwiazd. Piosenkarka Olivia Rodrigo, aktor i legenda amerykańskiego wrestlingu John Cena, Nick Jonas z zespołu "Jonas Brothers", czy laureat Oscara za rolę Stephena Hawkinga w "Teorii wszystkiego" Eddie Redmayne. To tylko niektóre słynne nazwiska, które pojawiły się wśród publiczności najsłynniejszego turnieju wielkoszlemowego na świecie.


REKLAMA


Zobacz wideo Zbudował skocznię w ogrodzie, teraz organizuje tam konkursy. Jak wyglądają skoki amatorów?


Brytyjski gwiazdor odpłynął podczas meczu. Ewidentnie go nie porwał
W środowe popołudnie 9 lipca do tego grona dołączył brytyjski aktor Hugh Grant. Charles z filmu "Cztery wesela i pogrzeb" czy Daniel Cleaver z "Dziennika Bridget Jones" pojawił się na meczu ćwierćfinałowym Novaka Djokovicia z Flavio Cobollim, co sprawnie wyłapały kamery, które kilka razy go pokazywały. Jednak jedno z ujęć stało się hitem w sieci i zdecydowanie świadczy o tym, iż aktorowi mecz chyba się za bardzo nie podobał. Pokazano bowiem, iż Grant... zasnął.


Grant jak... Djoković?
Stało się to konkretnie w trakcie tie-breaka w pierwszym secie. Moment teoretycznie emocjonujący, ale jak widać nie dla wszystkich, bo kamera pokazała 64-latka w kompletnym bezruchu, ewidentnie wyglądającego jakby spał. Ujęcie to szybciutko obiegło Internet, a reakcje były różne. Niektórzy rozumieli aktora, twierdząc, iż im widowisko zaserwowane przez Włocha i Serba też się nie podoba. Inni uznali, iż ubiór Brytyjczyka (pełny garnitur z krawatem i okularami przeciwsłonecznymi) sugerował raczej pójście na pogrzeb, a nie mecz tenisa. Zaś jeszcze inni porównali go do... Djokovicia.


To dlatego, iż Serb również nieco przespał końcówkę pierwszej partii. Wspomnianego tie-breaka z Cobollim przegrał 6:8. Ale już kolejne dwie partie wygrał 6:2 i 7:5, podobnie zresztą jak kolejną (6:4). Serb awansował do półfinału i zagra z Jannikiem Sinnerem.
Idź do oryginalnego materiału