Enzo Maresca cofnął się myślami do ligowego meczu z Tottenhamem i podkreślił zachowanie Nicolasa Jacksona. Choć napastnik ma na koncie 8 goli i 3 asysty, to nie udało mu się punktować w meczu ze Spurs.
Nico był wściekły, ponieważ w tamtym spotkaniu nie strzelił gola - chcę jednak podkreślić to co zrobił w tym starciu: kiedy Cole Palmer strzelił na 2:2 z rzutu karnego, wszyscy pobiegli mu gratulować, ale tylko jeden zawodnik poszedł po piłkę i zaniósł ją z powrotem na środek boiska chcąc jak najszybciej wznowić grę - to był Nico.
Ta sytuacja pokazuje, jak bardzo Nico chce wygrać. Dziesięciu zawodników idzie świętować, jeden zanosi piłkę z powrotem na linię środkową - dla mnie ten moment był najważniejszy w meczu - zaznacza Maresca.
Co ciekawe, we wspomnianym meczu Enzo Fernandez po strzeleniu gola w ramach celebracji chciał zdjąć koszulkę, od czego powstrzymał go Jackson, chroniąc go przed żółtym kartonikiem.
Tak, zasłużyliśmy na część otrzymanych żółtych kartek, innymi nas krzywdzono. Oczywiście, jeżeli uda nam się ich uniknąć będziemy w lepszej sytuacji - moment z Nico i Enzo był dobrym przykładem.