Reprezentacja Polski od meczu przed własną publicznością z Litwą rozpocznie eliminacje mistrzostw świata. Biało-Czerwoni są zdecydowanym faworytem spotkania i każdy inny wynik niż ich zwycięstwo będzie sensacją.
REKLAMA
Zobacz wideo Bednarz chciał ściągnąć Koseckiego do Wisły Kraków. "Robiłbyś dżem z przeciwników"
Michał Probierz wyjaśnia, czemu postawił na taką "11"
Michał Probierz, trener reprezentacji Polski tradycyjnie przed meczem rozmawiał z TVP Sport. Skomentował skład, który wystawił na piątkowy wieczór. Niespodziewanie postawił m.in. na Jakuba Piotrowskiego, dla którego będzie to dopiero 11. mecz w koszulce z orzełkiem na piersi. - Podczas październikowego zgrupowania przesiedział na ławce spotkanie z Portugalią, a przed meczem z Chorwacją odniósł kontuzję i wrócił do klubu. W związku z tym urazem w listopadzie w ogóle nie został powołany. Teraz Piotrowski jest gotowy do gry i ma dostać szansę kosztem Kacpra Urbańskiego, którego wielu ekspertów typowało do miejsca w jedenastce - pisał o tym Dawid Szymczak, dziennikarz Sport.pl.
- Skorupski w bramce zaczyna eliminacje i mam nadzieję, iż skończy. Różnie jednak bywa, bo są kontuzje i inne elementy. Dziś postawiliśmy np. na Kubę Piotrowskiego od początku, bo gra bardzo dużo w ataku pozycyjnym w Łudogorcu w lidze i wie, jak to jest tak grać. Dlatego na niego postawiliśmy. Zagra też Świderski, bo potrzebujemy mobilnego piłkarza. Cash wraca do składu po kontuzji i cieszę się, iż jest do dyspozycji - powiedział Probierz.
- Czy selekcjoner miał dylemat na jakieś pozycji? - spytała dziennikarka Maja Strzelczyk.
- Zawsze mam dylemat. My trenerzy patrzymy i obserwujemy. Dziś postawiliśmy na taką grupę. Wierzę, iż to był dobry wybór - dodał Probierz.
Zobacz: Barcelona nie gra, a tu takie wieści dla Flicka. Może odetchnąć z ulgą
Jaki wynik będzie satysfakcjonował trenera? - dopytywała dziennikarka.
- Wygrana i byśmy dobrze grali przez 90 minut i wyeliminowali te gorsze momenty z poprzednich spotkań - przyznał trener kadry.
Początek meczu Polska - Litwa w piątek o godz. 20.45. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.