Niespodzianka w Pucharze Polski! Małecki i spółka grają dalej

1 tydzień temu

Trzecioligowa Avia Świdnik dołączyła do Widzewa Łódź i Górnika Zabrze w gronie ćwierćfinalistów Pucharu Polski. Zespół z trzeciej ligi, w barwach którego wystąpili znani z występów w Ekstraklasie Damian Zbozień i Patryk Małecki, awansował do kolejnej rundy po ograniu 4:2 pierwszoligowej Polonii Bytom.

Wyczyn drużyny z wojewódzka lubelskiego robi wrażenie tym bardziej, iż Polonia nie jest w tym sezonie żadnym słabiakiem, ani choćby średniakiem I ligi. Przeciwnie, aktualnie zajmuje trzecie miejsce w tabeli ze stratą tylko punktu do drugiej Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Trener Polonii, Łukasz Tomczyk robi w klubie na tyle dobrą robotę, iż w nim Raków Częstochowa widzi następcę Marka Papszuna, który chce odejść do Legii Warszawa.

Avia Świdnik – Polonia Bytom 4:2. Trzecioligowiec awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski

Pierwszy gol, bez zaskoczenia, padł dla gości, gdy rzut karny, podyktowany za faul na Jakubie Araku, już w szóstej minucie skutecznie wykonał Kacper Michalski. Gospodarze jednak gwałtownie się odgryźli – w 15. minucie wyrównał Michał Zuber.

𝐓𝐑𝐙𝐄𝐂𝐈𝐎𝐋𝐈𝐆𝐎𝐖𝐈𝐄𝐂 𝐍𝐈𝐄 𝐏𝐄̨𝐊𝐀!

OGLĄDAJ https://t.co/8X5aUN8RHu pic.twitter.com/iNBCfJn61N

— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 3, 2025

Po przerwie już zaczęło pachnięć niespodzianką, bo w 49. minucie Avia wyszła na prowadzenie po trafieniu głową Marcin Pigiela. Ale co tam bramka, doceńmy folklor, jaki oferuje Puchar Polski – po trafieniu gospodarzy konieczne było przytwierdzenie siatki do bramki… taśmą klejącą.

DZIAŁA? DZIAŁA!

OGLĄDAJ https://t.co/8X5aUN8RHu pic.twitter.com/bSpbvpu7OI

— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 3, 2025

W 58. minucie goście doprowadzili do wyrównania – bramkarz Avii Andrzej Sobieszczyk obronił strzał Tomasza Gajdy, ale przy poprawce Mateja Maticia skapitulował. Końcówka należała jednak do gospodarzy. Najpierw w polu karnym sfaulowany został Szymon Kamiński, a rzut karny zamienił na bramkę Paweł Uliczny, zaś wynik na 4:2 ustalił w doliczonym czasie nie kto inny, jak były gracz Wisły Kraków, Patryk Małecki. 37-letni piłkarz tak cieszył się z awansu, że… dostał żółtą kartkę, przez co nie zagra w meczu ćwierćfinałowym.

WIĘCEJ O PUCHARZE POLSKI NA WESZŁO:

  • Skandal w Gdańsku! Rasistowskie okrzyki kiboli Lechii [WIDEO]
  • Błąd sędziego pomógł Widzewowi? „Kluczowa sytuacja”
  • Kibice Pogoni Szczecin wściekli na piłkarzy. Rozmowa pod sektorem

Fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału