Gianluigi Buffon jest uważany za jednego z najlepszych bramkarzy w historii. Świat wielkiego futbolu poznał go pod koniec lat dziewięćdziesiątych, kiedy błyszczał w barwach reprezentacji Włoch oraz Parmy, która należała wówczas do najlepszych drużyn na Półwyspie Apenińskim. W 2001 roku, przechodząc do Juventusu, stał się najdroższym bramkarzem świata. Od tamtego czasu trzykrotnie grał w finale Ligi Mistrzów, zdobył mistrzostwo świata oraz wicemistrzostwo Europy z kadrą Italii i zajął drugie miejsce w głosowaniu na zdobywcę Złotej Piłki w 2006 roku.
REKLAMA
Zobacz wideo Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni? Moura Pietrzak: Potrzebujemy dobrego wynagrodzenia, by móc po prostu grać
Gianluigi Buffon i jego autobiografia, która podbiła listy sprzedaży
Kariera włoskiego bramkarza nie była jednak wyłącznie usłana różami. Legendarny bramkarz nigdy nie wygrał Ligi Mistrzów, co momentami wiązało się z jego wielką frustracją. W 2018 roku otrzymał czerwoną kartkę pod koniec meczu z Realem Madryt w Lidze Mistrzów, kiedy sędzia przyznał Królewskim rzut karny po faulu na Luisie Vasquezie. Włoch miał wówczas zwyzywać arbitra spotkania, choć sam bronił się potem, iż w jakikolwiek sposób go nie obraził.
ZOBACZ TEŻ: Syn słynnego Buffona błyszczy! Ale wybrał inną reprezentację
O tym, a także o innych momentach kariery Buffon opowiedział w wydanej w 2024 roku autobiografii "Sztuka upadania". Była to jego kolejna książka, po tym, jak czternaście lat do sprzedaży trafiło "Numero 1", również autobiografia. Nowe dzieło Włocha zostało wyjątkowo docenione. W minioną sobotę 47-latek otrzymał nagrodę "Premio Bancarella Sport", przyznawaną we Włoszech za najlepszą sportową książkę roku.
Gianluigi Buffon spełnia się w tej chwili nie tylko na rynku literackim. Po zakończeniu kariery został koordynatorem piłkarskiej kadry Włoch.