Nieprawdopodobny wyczyn w NBA. 99-0. "To szalone"

4 miesięcy temu
Zdjęcie: screeny z https://twitter.com/Fanatics/status/1787618891411112223


Victor Wembanyama jeszcze zanim trafił do NBA był uznawany za niewiarygodny talent. Pierwszy sezon w amerykańskiej lidze okazał się dla niego wyjątkowo udany, przez co otrzymał nominacje do prestiżowych nagród. Jedna z nich już trafiła w jego ręce. W dodatku całkowicie zdominował głosowanie, wszystkich 99 biorących w nim udział dziennikarzy przyznało mu pierwsze miejsce. A wyróżnienia pogratulował mu m.in. LeBron James. - Cieszę się, iż jesteś częścią tej pięknej ligi - powiedział.
Victor Wembanyama od dawna zapowiadał się na gwiazdę koszykówki. Mierzący 224 cm gracz w zeszłorocznym drafcie został wybrany przez San Antonio Spurs z numerem pierwszym. I już w debiutanckim sezonie udowodnił, iż ma przeogromny talent. Średnio notował 21,4 punktu, 10,6 zbiórki, 3,9 asysty i 3,6 bloku (najwięcej w całej lidze), a jego skuteczność wyniosła 46,5 proc. z gry oraz 32,5 proc. za trzy. Został za to należycie doceniony.
REKLAMA


Zobacz wideo


Victor Wembanyama zrobił furorę w NBA. Wielkie wyróżnienie
Klubowy kolega Jeremy'ego Sochana otrzymał nominację do nagrody Rookie of The Year, przyznawanej najlepszemu debiutantowi. Znalazł się w finałowej trójce, w której konkurował z Chetem Holmgrenem oraz Brandonem Millerem. Ale tak naprawdę nikt nie mógł się z nim równać.


Wembanyama całkowicie zdominował głosowanie i przez wszystkich 99 przedstawicieli mediów został umieszczony na pierwszym miejscu - to dało mu wynik 495 punktów. Drugiego Holmgrena wyprzedził o 200 pkt, a trzeciego Millera o ponad 400 pkt. Czterech głosujących doceniło także Brandina Podziemskiego, kandydata do gry w reprezentacji Polski - wszyscy umieścili go na trzecim miejscu, co przełożyło się na cztery punkty.
Wyniki głosowania na Debiutanta Roku w NBA


Victor Wembanyama (San Antonio Spurs) - 495 pkt
Chet Holmgren (Oklahoma City Thunder) - 295 pkt
Brandon Miller (Charlotte Hornets) - 86 pkt
Jaime Jaquez Jr (Miami Heat) - 10 pkt
Brandin Podziemski (Golden State Warriors) - 4 pkt
Dereck Lively II (Dallas Mavericks) - 1 pkt


Victor Wembanyama dołączył do najlepszych w historii. "To dopiero początek"
Francuz poszedł zatem śladem wielu wybitnych graczy, którzy również otrzymali tę nagrodę - LeBrona Jamesa, Shaquille'a O’Neala, Michaela Jordana, Larry'ego Birda czy Wilta Chamberlaina. Zresztą kilku znakomitych laureatów tej nagrody osobiście pogratulowało mu wyróżnienia. - Cieszę się, iż jesteś częścią tej pięknej ligi. Nie przestawaj być coraz lepszym. (...) To dopiero początek - powiedział James. - To szalone - skwitował gracz Spurs.


Jednocześnie Wembanyama jest dopiero szóstym graczem w historii, który został jednogłośnie wskazany na pierwszym miejscu. Poprzednio byli to: Ralph Sampson, David Robinson, Blake Griffin, Damian Lillard i Karl-Anthony Towns.


Niewykluczone, iż 20-latek dołożył do tego jeszcze jedną nagrodę. Znalazł się bowiem w finałowej trójce nominowanych do nagrody dla Obrońcy Roku. O nią konkuruje z Bamem Adebayo (Miami Heat) oraz swoim rodakiem Rudym Gobertem (Minnesota Timberwolves), uznawanym za faworyta do zgarnięcia statuetki.
Idź do oryginalnego materiału