Już w sobotę 26 kwietnia w Gliwicach odbędzie się gala KSW 105. Jak na razie znane są zestawienia ośmiu walk. Media donosiły, iż na tym evencie może też dojść do pojedynku Mariusza Pudzianowskiego z Eddie Hallem. Brytyjczyk ogłosił tę walkę w mediach społecznościowych, a poniekąd potwierdził ją sam Pudzianowski.
REKLAMA
Zobacz wideo Legia wciąż bez dyrektora sportowego. Żelazny: W tym klubie nic nie ma rąk i nóg
- Od jutra ciężkie zapasy. I tak ma być. Albo robić coś dobrze, albo wcale. Bo 26 kwietnia się zbliża. Niech Eddie pozna, co to znaczy łapać powietrze wszystkimi otworami, ja już to przeżyłem, nie chce raz jeszcze - mówił. Jak na razie federacja milczy w tej sprawie i niewykluczone, iż decyzję zmienił też sam Pudzianowski. Wciąż nie wiadomo, jaka czeka go przyszłość. W ostatnich tygodniach pojawiało się wiele plotek. Teraz 48-latek dał kolejną wskazówkę. Czy podjął już decyzję?
Mariusz Pudzianowski wciąż trzyma kibiców w napięciu. Co dalej z jego przyszłością? Jest podpowiedź
Jedni mówili, iż Pudzianowski zostanie w KSW, inni, iż przejdzie do Fame MMA. Z kolei Mateusz Borek zasugerował, iż były strongman może wybrać się na urlop. Niewykluczone, iż bierze pod uwagę jeszcze jedną opcję, co poniekąd Pudzianowski zasugerował w najnowszym wpisie na Facebooku.
"Ja już się szykuje na ……………… lada chwila wszystko już będzie jasne, a nie była to łatwa decyzja. Mi już wystarczy. Mam skończone 48 lat" - napisał Pudzianowski. Dla wielu kibiców te słowa brzmią nieco jak zapowiedź zakończenia zawodowej kariery, szczególnie ten fragment "mi już wystarczy". Oficjalnie jednak sportowiec tego nie ogłosił, więc pozostaje nam czekać na ostateczną decyzję.
Jeszcze nie tak dawno Borek sugerował, iż Pudzianowski raczej będzie kontynuował karierę, ale we freak fightach. - Myślę, iż pan Mariusz pojedzie na wakacje i coś mi się wydaje, iż jesienią jednak pan Mariusz zawita do federacji freakowej - podkreślał dziennikarz.
Kibice zdążyli już stęsknić się za Pudzianowskim
Jak dotąd Pudzianowski całą karierę związany był z KSW. Stoczył 25 pojedynków. W 17 z nich triumfował, a osiem razy musiał uznać wyższość rywali. Ostatnie dwie walki w jego wykonaniu to porażki. Najpierw uległ Mamedowi Chalidowowi, a następnie Arturowi Szpilce. Po raz ostatni wygrał w 2022 roku, w starciu z Michałem Materlą na gali KSW 70. Ostatni raz w klatce pojawił się za to w czerwcu 2023. Ewentualna walka z Hallem byłaby dla niego powrotem po niemal dwóch latach przerwy.