Iga Świątek (2. WTA) ciągle czeka na pierwszy wygrany turniej w 2025 roku. Polka ma za sobą finał United Cup, półfinał Australia Open, półfinał WTA 1000 w Dosze i ćwierćfinał tysięcznika w Dubaju. Po zmaganiach na Bliskim Wschodzie najlepsze tenisistki świata przeniosły się do Stanów Zjednoczonych, gdzie zostaną rozegrane turnieje WTA 1000 w Indian Wells i Miami.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Polka zmagania w Indian Wells wygrywała w 2022 i 2024 roku, a teraz będzie broniła tytułu oraz tysiąca punktów w rankingu WTA. Nim do tego doszła, to Świątek w patrze z Hubertem Hurkaczem wzięli udział w trzeciej edycji Pucharu Eisenhowera. "Polski duet w pierwszym meczu pokonał 10:6 włoską parę Jasmine Paolini/Lorenzo Musetti, ale w drugim spotkaniu na etapie półfinału musiał uznać wyższość Amerkanów - Madison Keys oraz Tommy'ego Paula" - opisywał Filip Modrzejewski ze Sport.pl.
Jak Iga Świątek poradzi sobie w Indian Wells? Fibak jest pewien. "Jestem spokojny"
Tylko czy Świątek będzie w stanie w Indian Wells obronić tytuł, patrząc na jej poprzednie starty w tym sezonie? - Iga wcale nie grała źle w tym roku. W Australii przegrała w półfinale z Madison Keys, która znajdowała się w jakiejś niebotycznej formie. W Katarze wiadomo — Ostapenko, która wyjątkowo Idze nie leży. A w Dubaju Andriejewa zagrała prawie jak Keys w Melbourne - ocenił Wojciech Fibak w rozmowie z "Faktem".
- O Igę jestem spokojny. Dobrze czuje się w Indian Wells, choć słyszałem, iż organizatorzy wymienili w tym roku nawierzchnię na szybszą. Do tej pory było tu bardzo wolno, co odpowiadało Idze. Zobaczymy, jak będzie teraz - podsumował.
Zobacz też: gwałtownie poszło! Pierwsze "starcie" na Indian Wells już za Świątek
W pierwszej rundzie turnieju WTA 1000 w Indian Wells Iga Świątek ma wolny losy. W drugiej rundzie Polka trafi na lepszą z pary Caroline Garcia (71. WTA) - Bernarda Pera (81. WTA).