Niepojęte, Tyson Fury naprawdę to powiedział o porażce z Usykiem. Wielka zapowiedź

olimpiada.interia.pl 2 miesięcy temu

18 maja w Rijadzie doszło do walki unifikacyjnej w wadze ciężkiej. Ołeksandr Usyk został pierwszym od 24 lat niekwestionowanym mistrzem świata dzięki pokonaniu Tysona Fury'ego. Sędziowie nie byli jednomyślni, ale Ukrainiec zostawił po sobie lepsze wrażenie. "Gypsy King" zlizuje rany i już szykuje się do grudniowego rewanżu. Zaczął już swoje "gierki" marketingowe. - Walka była łatwa, moim problemem było to, iż zbyt dobrze się bawiłem - powiedział na swoim kanale na YouTube.


Idź do oryginalnego materiału