"Niepojęte". Mówi, co zrobi UEFA po kompromitacji polskich sędziów

3 godzin temu
- To jest sędziowski elementarz. Jak można, zwłaszcza na tym poziomie, narysować linię spalonego w złym momencie? - zastanawia się były sędzia Adam Lyczmański w odniesieniu do kuriozalnego błędu polskich arbitrów w meczu Szwecja - Azerbejdżan.
Idź do oryginalnego materiału