Niemcy zwariowali na punkcie reprezentanta Polski. "Wszyscy go kochamy"

4 dni temu
Jakub Kamiński zaliczył znakomite wejście do 1. FC Koeln, zdobywając dwa gole w trzech ligowych kolejkach. Osoba prowadząca media społecznościowe powstanowiła wykorzystać ten fakt i zaczęła rozpowszechniać dziesiątki memów, skierowanych głównie do Polaków. Taka aktywność nie uszła uwadze naszych rodaków, którzy masowo zaczęli lajkować i podawać dalej wpisy niemieckiego klubu.
23-latek w ostatnich tygodniach imponuje formą strzelecką. Pod koniec sierpnia trafił w wygranym 4:1 spotkaniu z Freiburgiem. Następnie ustalił wynik podczas meczu Polska - Finlandia na 3:1. Po powrocie do klubu strzelił gola na 3:3 Wolfsburgowi. Dokonał tego w 14. minucie dogrywki, a trafienie z pewnością miało dla niego wyjątkowy smak, gdyż właśnie z tego klubu Polak jest wypożyczony do Kolonii.


REKLAMA


Zobacz wideo Telenowela z transferem Puchacza. Żelazny: On chce się bawić w bycie influencerem


Media społecznościowe FC Koeln oszalały. "Dzień dobry, polscy przyjaciele!"
Kamiński stał się bohaterem zespołu, ale jego wyczyny nie uszły uwadze także nad Wisłą. W końcu po odejściu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony, gole Polaków w Bundeslidze stały się prawdziwą rzadkością. Dlatego, kiedy 23-latek strzelił drugą bramkę i to w dodatku na wagę remisu w 104. minucie meczu, osoby odpowiadające za klubowe media społecznościowe FC Koeln zauważyły, iż posty związane z Kamińskim cieszą się znacznie większą popularnością od innych wpisów. I rozpoczęło się szaleństwo z nimi związane.


Zaczęło się od wpisu, który anglojęzyczne konto FC Koeln opublikowało na X dzień po meczu z Wolfsburgiem. "Ja kocham Jakuba Kamińskiego. Ty kochasz Jakuba Kamińskiego. Wszyscy kochamy Jakuba Kamińskiego" - głosił opis ze zdjęciem piłkarza, który zgromadził sześć tysięcy polubień.


Kolejny wpis: "Tak wygląda ktoś, kto w tym sezonie nie przegrał meczu ani dla klubu, ani dla kraju". Pod nim oczywiście fotka "Kamyka". I dwa tysiące "lajków".


To nie uszło uwadze administratora konta, który w kolejnej wiadomości napisał "Wygląda na to, iż dotarliśmy na polskiego Twittera. Serdeczne „cześć, jak się masz?" dla wszystkich naszych polskich przyjaciół!".


Z kolejnymi dniami następowało dalsze bratanie się niemieckiego klubu z nowo przybyłymi polskimi fanami. "Śpij dobrze to our Polish friends!". "More Kamiński? More Kamiński" - głosiły kolejne wpisy.


W środę FC Koeln opublikowało mema z podpisem "Problemy, których nie spodziewaliśmy się mieć w zeszłym tygodniu...". Na obrazku widniał człowiek przed ciężkim wyborem: wrzucać kolejne wpisy o Kamińskim czy jednak tweety ze słowami "Dzień dobry" skierowanymi do Polaków.


Administrator konta w żartobliwy sposób przedstawił też, jak w tej chwili wygląda jego dzień pracy w klubowych mediach społecznościowych.


W międzyczasie nastąpiła także kolaboracja FC Koeln z anglojęzycznym profilem Ekstraklasy, która przypomniała wszystkich piłkarzy grających zarówno w polskiej lidze jak i niemieckim zespole. Poza Kamińskim byli to m.in. Sławomir Peszko, Paweł Olkowski czy Lukas Podolski, który jest legendą klubu z Kolonii.


Oczywiście to nie wszystkie z wymienionych wpisów, które dotyczą Jakuba Kamińskiego lub są skierowane do polskich fanów. Ci zaś z wielką sympatią przyjęli inicjatywę FC Koeln. "Admin, nadaje Ci polskie obywatelstwo", "Admin podwyżka za content i kreatywność", Dbajcie o naszego Kubę! Sporo Polaków wam będzie kibicować" - głoszą komentarze fanów z Polski.
Idź do oryginalnego materiału